Bitwa Wyrska 2010
Powiedzcie mi jak to jest, że niemiaszki mogą biegać po polu bez plecaka, a Polacy taszczą na plecach cały swój dobytek. Widać to dobrze na zdjęciach Daruli 29 i 31 jak utrudniał on strzelanie z pozycji leżącej, nie mówiąc już o szybkim przemieszczaniu się na polu walki. Czy takie postępowanie wynika z regulaminów walki piechoty ???
Grzesław DeZoo
Też sie nad tym zastanawialem
Ale pierwsza grupa "Polaków" biegała bez plecaków, a grupa szturmowa objuczona jak wielbłady. Zauwazyłem też, że bardzo przeszkadzały łopatki i ładownice przy czołganiu.
Wkleje zaraz kilka zdjęć.

Ale pierwsza grupa "Polaków" biegała bez plecaków, a grupa szturmowa objuczona jak wielbłady. Zauwazyłem też, że bardzo przeszkadzały łopatki i ładownice przy czołganiu.
Wkleje zaraz kilka zdjęć.
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Hmm wyglada na to, że taki był scenariusz bitwy. Wszyscy co mieli plecaki zgineli... w walce na bagnety (bez bagnetów) nie mieli szans z takimi tobołami na plecach.
- Załączniki
-
- p11.jpg (94.88 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p10.jpg (90.55 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p9.jpg (76.1 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p8.jpg (72.15 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p7.jpg (70.97 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p6.jpg (84.38 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p5.jpg (82.27 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p4.jpg (86.02 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p3.jpg (99.28 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p2.jpg (99.23 KiB) Przejrzano 19604 razy
-
- p1.jpg (81.37 KiB) Przejrzano 19604 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Tornistry Darula, nie plecaki a tornistryDarula pisze:Hmm wyglada na to, że taki był scenariusz bitwy. Wszyscy co mieli plecaki zgineli... w walce na bagnety (bez bagnetów) nie mieli szans z takimi tobołami na plecach.

A na poważnie - my na samym początku byliśmy na wysuniętej placówce bez tornistrów, na patrolowo (powinniśmy jeszcze mieć koce przewieszone przez ramię, ale koledzy z Oświęcimia nie mieli, więc my też zdjęliśmy), a tornistry zostały w lesie przy taborze. Oddziały, które kontratakowały, uderzały świeżo z marszu, więc z tornistrami na plecach.
W Wojsku Polskim zakładano, że żołnierz będzie niósł swoje rzeczy na plecach, bo nie spodziewano się aż tak manewrowej wojny, poza tym nie było aż tylu nowoczesnych środków transportu co w Wehrmachcie. W armii niemieckiej każdy żołnierz również posiadał tornister i to z bardzo podobną zawartością co Polak, ale do jego przewozu przewidziana była ciężarówka w taborze. Co ciekawe pod koniec wojny Niemcy z racji trudności z paliwem i materiałami zaczęli w dużej ilości produkować dla żołnierzy plecaki (czyli bez usztywnienia, tornistry mają w środku specjalne deski) do przenoszenia swojego majątku na plecach.
Co do bagnetów, to od kilku lat nie zakłada się ich na szturm ze względów bezpieczeństwa (podobno od czasu wypadku śmiertelnego na inscenizacji wojen napoleońskich), ale jeszcze pamiętam czasy (lata 2003-2004), kiedy normalnie biegliśmy do szturmu z założonymi bagnetami.
A wracając jeszcze do tornistrów, to po wyczerpujących marszach odwrotowych liczne "kapliczki" lądowały w rowach przydrożnych mimo utyskiwań sierżantów - żołnierz najlepiej wiedział co dla niego dobre (polecam m.in. wspomnienia Jana Tomasza Nowakowskiego "Jesień Kleeberczyków", w których opisuje jak już po pierwszej walce pozbył się wszystkiego co zbędne).
Pozdrawiam
Przemek "kiler"
Przemek "kiler"
I wszystko jasne, dzieki Kiler 

Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Spox, cieszę się że mogłem coś pomóc. Tutaj link do mojej króciutkiej relacji:
http://siedemnasty.org/pages/bylismy.php?id=27
Wielkie dzięki dla Daruli za użyczenie zdjęć
http://siedemnasty.org/pages/bylismy.php?id=27
Wielkie dzięki dla Daruli za użyczenie zdjęć

Pozdrawiam
Przemek "kiler"
Przemek "kiler"
Właśnie to mnie bardzo zastanawia, jak napisał Kiler Oddziały, które kontratakowały, uderzały świeżo z marszu, więc z tornistrami na plecach, bo czy nie lepiej było po prostu zostawić tornister przy drodze, w rowie, gdziekolwiek i walczyć bez zbędnego obciążenia. Przecież bieg z takim tobołkiem ważącym podejrzewam około 15 kg był dużym dyskomfortem, gdzie ważniejsza była zwinność i precyzja i nie wydaje mi się, że w przypadku Niemców jest to zasługa lepszej mobilności i dostępu do nowoczesnych środków komunikacji
Grzesław DeZoo
Dobrze, tylko gdzie zostawić te tornistry ? W taborze nie ma miejsca. Gdzieś przy drodze ? A jaka jest gwarancja, że wróci się w to miejsce ? Wtedy było troszkę inne podejście do tych rzeczy - był szacunek do majątku powierzonego żołnierzom przez państwo. Dobrze to widać w "Smutnym wrześniu" Burzyńskiego, opisującym szlak odwrotowy 39 PP z Armii Karpaty. Po kilku dniach wyczerpujących nocnych marszy pada propozycja, żeby żołnierze zostawili tornistry dla odciążenia. Dowódca pułku długo się waha, stara się skontaktować z dowództwem dywizji, żeby dostać pozwolenie na taki krok. Dopiero na słowa jednego z oficerów: "Panie pułkowniku, nie czas żałować róż, kiedy płoną nasze wsie bombardowane przez Niemców" podejmuje decyzję i żołnierze ruszają dalej tylko ze zrolowanymi płaszczami.
Pozdrawiam
Przemek "kiler"
Przemek "kiler"
No właśnie, zgadzam się z tobą, tylko cały czas jak oglądam takie obrazy nurtuje mnie pytanie, dlaczego w ten sposób podejmowano decyzje i czym były inspirowane. Zapewne jak napisałeś szacunek do mienia i przełożonych zdecydowanie przechylał szalę ku takiemu postępowaniu. Ale ….... zawsze pozostanie na końcu ten znak zapytania.
Grzesław DeZoo
-
- Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2009-08-12, 18:30
- Lokalizacja: Śląsk
Czyżby



- Załączniki
-
- w2.jpg (73.18 KiB) Przejrzano 19516 razy
-
- w1.jpg (74.94 KiB) Przejrzano 19516 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
-
- Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2009-08-12, 18:30
- Lokalizacja: Śląsk