Podróże po historii i kulturze - Schrony Nowej Huty

[Darula]

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z cyklu „Podróże po historii i kulturze” . W środę 11 marca 2015 roku o 18 w Ośrodku Kultury Norwida przedstawiciele Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii "Rawelin" zdradzą tajemnice nowohuckich schronów.

Plan wykładu:
• historia budownictwa ochronnego w PRL-u
• Terenowa Obrona Przeciwlotnicza
• przeciwlotniczy czy przeciwatomowy – typy schronów i ich wyposażenie
• prezentacja wybranych nowohuckich schronów

Podczas spotkania w skrócie omówimy historię budownictwa ochronnego w Polsce po 1945 roku, przedstawimy podstawowe zadania i schematy działania Terenowej Obrony Przeciwlotniczej. Zaprezentujemy plany i wytyczne budowy schronów dementując lub potwierdzając niektóre „nowohuckie legendy”. Na koniec przedstawimy dokumentację fotograficzną najciekawszych nowohuckich schronów odwiedzonych do tej pory przez członków Stowarzyszenia.

Zapraszamy! Wstęp wolny.

[szkieletek]

I jakie wrażenia z wykładu?

[Darula]

Właśnie się skończył Po dwugodzinnym wykładzie było mnóstwo pytań... Spotkanie zostało "brutalnie" zakończone, bo... dźwiekowiec musial iśc do domu
Jesteśmy mile zaskoczeni frekwencją, przybyło ok. 120 osób ciekawych tajemnic Nowej Huty.

[szkieletek]

Wcale się tym osobom nie dziwię.
Robicie, Proszę Panów, świetną robotę. I wpisujecie się w historię miasta. No sami zobaczcie!
A może się nawet zdarzyć, że za jakieś pięćdziesiąt lat będą Was z szacunkiem cytować w przewodnikach.

[Grzesław]

Bardzo interesujący wykład z paroma ciekawymi informacjami. Szkoda tylko jednak, że nie zapytałem się czy istnieją schrony dla zwierząt.

[piszczu]

Ciekawe czy na następnych spotkaniach będzie taka frekwencja.
Tomek nieco brutalnie rozprawił się w kilkoma legendami.
Ludzie całe życie myśleli że maja pod blokiem schron przeciwatomowy, lub wręcz podziemne miasto, a tu takie rozczarowanie.

[Darula]

Kilka zdjęć...

[Grzesław]

Bo to są obiekty budowane na potrzeby konfliktu z użyciem broni jądrowej i dlatego dalej powinniśmy je nazywać przeciwatomowymi. A czy miały przed tym ochronić to już inna bajka. Zresztą, to nie są schrony tylko ukrycia zabezpieczone przed opadem promieniotwórczym.

[Darula]

Grzesławie to zadam pytanie (bo sie nie znam) czy te filtry mogły zapobiec skażeniu promieniotwórczemu powietrza wewnątrz schronu?

Skażenie promieniotwórcze może powstać na skutek (według częstości występowania):
niewłaściwego składowania materiałów radioaktywnych,
wycieku promieniotwórczego z instalacji jądrowych (zwykle substancji chłodzącej reaktor),
emisji radioaktywnych gazów na skutek przegrzania stosu (lub wybuchu) w elektrowni jądrowej,
w rezultacie opadania substancji promieniotwórczych z obłoku wybuchu jądrowego po wybuchu bomby jądrowej oraz w wyniku tworzenia się ich pod działaniem neutronów (tzw. promieniotwórczość wzbudzona).
Czas trwania skażenia promieniotwórczego wynosi od kilku godzin do kilku tygodni, a nawet miesięcy i lat – czas ten zależy od trwałości (czasu połowicznego zaniku) pierwiastków promieniotwórczych wchodzących w skład opadu oraz rodzaju emitowanego przez nie promieniowania. Skażenie powstałe w chwili opadania substancji (pyłów) promieniotwórczych z pierwotnego źródła (np. obłoku wybuchu jądrowego) jest nazywane pierwotnym. Natomiast skażenie powstałe w wyniku przebywania w terenie skażonym lub na skutek zetknięcia się ze skażonymi przedmiotami nazywamy skażeniem wtórnym. Zmienność wiatru powoduje, że miejsca wystąpienia skażenia oraz jego intensywność są trudne do przewidzenia.

[piszczu]

Pytanie pomocnicze:
Jakie środki ochrony przed promieniowaniem były na wyposażeniu schronów cywilnych?
(dozymetry, komora dekontaminacyjna, śluzy gazoszczelne etc).
Bo jakoś trudno się ich dopatrzeć.

[Grzesław]

Nie wiem dokładnie o co ci chodzi w tym pytaniu, ale same filtry na ile mogły sobie poradzić z promieniowaniem przenikliwym to chyba jest mało istotne. Zresztą cytat z książki : „Ponadto w schronie instaluje się urządzenia filtrowentylacyjne, których zadaniem jest oczyszczanie powietrza wchodzącego z zewnątrz z pyłu promieniotwórczego”
Ale przeciw promieniowaniu i głównie opadowi radioaktywnemu służyć miała sama żelbetonowa konstrukcja schronu i ukrycia, chroniąca przed przenikaniem promieniowania do jego wnętrza. I tutaj dane z tabeli osłon: 2 krotne osłabienie promieniowania daje już - 10 cm warstwa betonu; 25 cm warstwa drewna; 14 cm warstwa ziemi lub 50cm warstwa śniegu itp.

A obiekty o których wcześniej pisałem i umiejscowione w zdecydowanej większości pod blokami, mowa tu głównie o NH i przystosowane do zadań ochronnych, to nic innego jak właśnie „ukrycia zabezpieczone” więc jestem zdania, że w związku z brakiem w nich wielu instalacji jakie powinny znajdować się w schronie nie są one godne tego miana :)

Odnośnie drugiego pytania to są po prostu zespoły filtrowentylacyjne.
Ale koledze chyba chodzi o środki rozpoznania skażeń?
Z tym trudno się dopatrzeć to się nie zgodzę, każdy przeciętny schron posiada śluzę gazoszczelną a komory dekontaminacyjne nie są częścią tego typu obiektów.