Forum MSMH "Rawelin"

A może zacząć nową świecką tradycję i wybierać się zimą w jakieś ustronne miejsca?

Jenny proponuje Kozie Żebro i Rotundę. Robimy to na dwa dni: jednego z Wysowej idziemy na Kozie, "na rozruch", drugiego ze Zdyni na Rotundę, zwiedzamy cmentarz i schodzimy tą sama trasą. Może być alternatywnie Lackowa - najwyższy szczyt B Niskiego, też z Wysowej. Mam dobre chęci i 3 miejsca w samochodzie. Kto jedzie??

Kiedy?

któryś weekend, może nie ten najbliższy.

Ale uprzedzam - nocleg w zaspie

W takim wypadku nie wiem czy bedziemy w stanie zrobić trase zaplanowaną na drugi dzień. Możemy być delikatnie zamarznięci.

Byłam na Lackowej zimą, w 2003 roku chyba Ale jeśli chodzi o te zaspy, to raczej jestem tego samego zdania, co Gagarin. Bo Lipton to by pewnie z chęcią spał w okopach Konfederatów Barskich

Ja byłem zimą 1994 i było to najbardziej jak dotąd hardcorowe podejście, jakie zaliczyłem w górach. Chętnie zmierzę się ponownie z Gadem

No ale to mokre buty, zimno, nie ma sie gdzie zagrzać. Eee ja nie ide.

A na MRU masz wszędzie sucho?? A widoki??

na mru to jest dach nad głową i sucho, ciepło... jak mokro to gumiaczki

Jenny pisze:Bo Lipton to by pewnie z chęcią spał w okopach Konfederatów Barskich

Lipton spałby na pokrywie od grzejnika (w pociągu).

Z chęcią dołączyłbym do tak zacnego towarzystwa. Nocleg w śniegu mnie nie przeraża tak jak błoto po kolana :) Najbliższe dla mnie wolne terminy to pod koniec lutego.

Pozdro Grzesław DeZoo

Chciałam wrócić do tematu;-)Wpadły mi ostatnio w ręce "Magury" z 2001 roku z art. o początku prac na Rotundzie. Fajnie by było zobaczyć, co tam się zmieniło przez te parę lat... Śniegu juz nie ma, albo jest go niewiele. można się wybrać w któryś weekend...

Oj zmieniło sie i to bardzo Może jesienia mały wypad, bo nie wiem, czy wiosna sie wyrobimy... później to już gąszcz i chaszcze

a to co?

Stan w 2007 roku.