Dla CoVoXa
Brawo
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Czołem!
Zapewne był to radar artyleryjski FuMG-62, czyli mały WĂźrzburg.
Duże WĂźrzburgi były używane tylko do ochrony bardzo ważnych obiektów.
A tak swoją drogą to ciekawe, czy gdzieś w Krakowie oprócz Wzgórza Lasoty była jeszcze bateria Flak złożona z francuskich armat Schneiner 7,5 cm wz. 1897?
Pozdrawiam
CoVoX
Zapewne był to radar artyleryjski FuMG-62, czyli mały WĂźrzburg.
Duże WĂźrzburgi były używane tylko do ochrony bardzo ważnych obiektów.
A tak swoją drogą to ciekawe, czy gdzieś w Krakowie oprócz Wzgórza Lasoty była jeszcze bateria Flak złożona z francuskich armat Schneiner 7,5 cm wz. 1897?
Pozdrawiam
CoVoX
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
A tu fragment tekstu znalezionego w sieci dotyczącego wojennych losów Chełmka
Nasilające się od 1944 roku naloty alianckie, mimo lawinowego ognia nie poniosły nad
Chełmkiem poważnych strat. Armaty wspierane były przez „radiowe urządzenie pomiarowe
„Wurzburg”. Sądzę, że, pierwowzór radaru umieszczony był w wykopie otoczonym ziemnym
wałem. Pozostałości szańca znajdują się na łące obok przepompowni wody.
Dzięki Tomku za info. Byłem tam już jakiś czas temu. Niewykluczone, że we wskazanym miejscu rzeczywiście stał mały WĂźrzburg, ale zachowało się jedynie ziemne obwałowanie. Udało mi się ustalić, że pobliska restauracja została wybudowana na niemieckim schronie dowodzenia. Ponadto kilka mniejszych schronów znajduje się po drugiej stronie drogi.