Niemieckie komory kabli telefonicznych

Czyli wszystko co interesujące
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Z komory w Nielepicach glowica kablowa jest w naszym schronie w Rudawie
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
szkieletek
Starszy redaktor
Posty: 1033
Rejestracja: 2014-10-15, 23:18
Lokalizacja: Eternia

Post autor: szkieletek »

Tylko z której? Bo w Nielepicach chyba były - jeśli mi się coś nie pokiełbasiło - przynajmniej dwie znane komory, po drugiej na moje oko pozostało tylko rozgrzebane miejsce.

Ale to bardzo dobra wiadomość - będę sobie mogła ten obiekt obejrzeć.
Rzuciliśmy ostatnio okiem na schron w Rudawie - piękna sprawa!
"Wszystko, co dzisiaj było dla nas pamiątką, jutro może być zasypane pyłem zapomnienia. Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać."
Awatar użytkownika
szkieletek
Starszy redaktor
Posty: 1033
Rejestracja: 2014-10-15, 23:18
Lokalizacja: Eternia

Post autor: szkieletek »

Pytanie nieaktualne. :mrgreen:
Doszukałam sobie i już wiem, o którą komorę chodzi.
"Wszystko, co dzisiaj było dla nas pamiątką, jutro może być zasypane pyłem zapomnienia. Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać."
Awatar użytkownika
Gogo
Początkujący
Posty: 78
Rejestracja: 2013-05-29, 12:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niemieckie komory kabli telefonicznych

Post autor: Gogo »

U nas w lesie Osobowickim, sąsiedztwo z rozbitymi schronami na tzw. Szweckim Szańcu. Znaleziono coś takiego, oczywiście też komora kablowa. Tylko że ktoś dużo wcześniej niż zrobiono te zdjęcia, wywalił to na wierzch.

:arrow: Obrazek





:arrow: Obrazek





:arrow: Obrazek

W pobliżu znajdują się pozostałości obozu RAD. Dla tego siłą rzeczy taki "drobiazg" musiał się tam znaleźć.
W fortyfikacyjny temat wlazłem przez przypadek w 1988 roku. A bardziej dogłębnie w 1989 r.
ODPOWIEDZ