Źródło: gazetakrakowska.plNa Pustyni Błędowskiej stanęła platforma widokowo-eventowa w kształcie róży wiatrów, do której przylega zadaszonych 6 altan połączonych pomostami z tarasami widokowymi na wszystkie strony świata oraz długie na 40 metrów molo. Jest spora liczba miejsc siedzących, tablice z informacjami o bogactwie przyrodniczym terenu oraz wygodne podjazdy dla osób niepełnosprawnych oraz bezpośrednie zejście na Pustynię. Do platformy doprowadzono też oświetlenie i monitoring. Ma to między innymi pomóc ochronić nowy obiekt przed wandalami.
Militaria przy róży wiatrów
Obiekt jest punktem startowym dla istniejących już ścieżek edukacyjnych. Przy róży wiatrów w wakacje pojawi się zdemilitaryzowany sprzęt wojskowy - armaty polowe i działa przeciwlotnicze. Sprzęt ten historycznie znajdował się na Pustyni Błędowskiej, a jego zakup jest formą odtworzenia dziedzictwa militarnego Pustyni, która w części północnej nadal jest użytkowana przez wojsko. Dla mieszkańców i turystów będą także organizowane rajdy, podczas których ich uczestnicy poznają militarne i przyrodnicze atrakcje terenu. W czasie wyprawy będzie można między innymi skosztować żołnierskiej grochówki gotowanej na kuchni polowej.
Projekt „Pustynna Burza” znalazł się na liście zadań, które otrzymają 30 tys. zł dofinansowania z województwa małopolskiego w ramach programu „Małopolska Gościnna”.
Potrzebne parkingi
Praktycznie zakończyła się już budowa drogi dojazdowej - ul. Bolesławskiej. Skręca się w nią z drogi głównej między Kluczami i Hutkami. Wcześniej był to po prostu zarośnięty, leśny trakt ukryty wśród drzew. Teraz droga została utwardzona i oznakowana. - Kolejnym wyzwaniem będzie stworzenie odpowiedniej liczby miejsc postojowych, gdyż pierwsze weekendy kwietnia pokazały, że nowy obiekt cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem turystów - podkreśla Norbert Bień, wójt gminy Klucze. Obecnie kierowcy nie mają gdzie zostawiać swoich aut. Komendant Komisariatu w Kluczach zwrócił uwagę na dziesiątki aut zaparkowanych wzdłuż pasa drogowego ruchliwej drogi powiatowej.
Zachęceni umieszczonymi w sieci przepięknymi zdjęciami obiektu, wykonanymi z lotu ptaka, postanowiliśmy sprawdzić, jak dadzą sobie po zmroku radę nasze forumowe latające gadziny.
No i nie powiem, daje toto radę.