Podróżni, korzystający z historycznego budynku dworca Kraków - Płaszów, na pewno zauważą umieszczoną w widocznym miejscu na budynku dworcowym tablicę z napisem: Ku wiecznej chwale kolejarzy patriotów poległych w walce o wolność z hitleryzmem. Tablica ta nie jest przykładem wyznaczającym tzw. Miejsce Pamięci Narodowej. Jest inną formą obiektu upamiętnienia, tzw. Tablicą Ku Czci, przekazaną młodym pokoleniom dla uczczenia pamięci męczeństwa kolejarzy w latach 1939-45.
Prawdziwe Miejsce Pamięci Narodowej znajduje się kilkadziesiąt metrów dalej, przy nasypie jednego z peronów. Tam stoi samotny, 6 metrowy obelisk z 1947 r.
To opustoszałe miejsce, jest dziś niestety całkowicie zapomniane. Zobaczyć je można na końcu ślepej ul. Wodnej. Z przysłoniętej zaroślami tablicy, trudno odczytać napis: Miejsce uświęcone męczeńską śmiercią 7 Polaków powieszonych przez okupanta hitlerowskiego 26 czerwca 1942 r.
W tym dniu, w odwet za sabotaż kolejowy, Niemcy, rękoma przymuszonych policjantów żydowskich z pobliskiego Getta, dokonali publicznej egzekucji. Przyczyną jej było rozkręcenie przez nieznanych sprawców szyn na odcinku między Płaszowem, a Bieżanowem, w skutek czego wykoleił się pociąg wojskowy. Po wojnie w czasach PRL-u, w związku z odsłonięciem pomnika, akcję sabotażową przypisano partyzantom Gwardii Ludowej pod dowództwem radzieckiego oficera Leonida Czertyki ps. Kolka. Tak też oficjalnie zostało do dziś. Również przypisano wówczas, że ofiarami byli mieszkańcy Dębnik.
Dziś spotkać można inne opracowania na temat egzekucji. Są tam zawarte wspomnienia wielu świadków, dokładnie relacjonujące przebieg wydarzenia. Rzuca się w oczy opis nadzorujących wszystko Niemców, jak również opis Żydów z krakowskiego Getta, dokonujących wieszania więźniów z Montelupich. Dziś wiemy, że do wykonania egzekucji na Polakach, Niemcy zmusili oddział żydowskiej policji porządkowej Ordnungsdienst, głównie po to, aby podburzyć ludność polską przeciw Żydom, jako bezpośrednim sprawcom egzekucji.
O tej publicznej egzekucji, głośno było w całym Krakowie. Niemcy kazali pozostawić wiszące ciała na szubienicy przez dwa dni. Były one doskonale widoczne z okien przejeżdżających pociągów. Również na Wodną przychodziło wielu mieszkańców. Mówiono, że tych siedmiu to kolejarze, którzy byli zamieszani w akcję sabotażową. Mówiono też, że wśród powieszonych był jeden Żyd. Opowiadano, jak skazańców wieszano pojedynczo, jak pozostali czekali na swoją kolej. Wprowadzono ich na specjalnie schodki, gdzie jeden z Odemanów trzymał skazańca, drugi nakładał mu pętlę, trzeci zaś, na polecenie gestapowca, podrywał schodki.
Miejsce Pamięci przy dworcu Kraków – Płaszów
Moderator: szkieletek
Miejsce Pamięci przy dworcu Kraków – Płaszów
- Załączniki
-
- Dworzec KrakĂłw - PlaszĂłw fot. 5.jpg (118.2 KiB) Przejrzano 19525 razy
-
- Dworzec KrakĂłw - PlaszĂłw fot. 4.jpg (119.21 KiB) Przejrzano 19525 razy
-
- Dworzec KrakĂłw - PlaszĂłw fot. 3.jpg (114.11 KiB) Przejrzano 19525 razy
-
- Dworzec KrakĂłw - PlaszĂłw fot. 2.jpg (104.5 KiB) Przejrzano 19525 razy
-
- Dworzec KrakĂłw - PlaszĂłw fot. 1.JPG (97.46 KiB) Przejrzano 19525 razy