

Brakuje jeszcze artykułu w Fakcie. Oj tam to by sie działo

A dlaczego? Mnie też oburza fakt, że konserwator przechodzi nad tym do porządku dziennego - stało się bo ktoś się pomylił. Urzędnik ma się prawo pomylić ale jak Ty np źle rozliczysz się z urzędem to zaraz karami przywalą i do sądu pismo skierują. Bardzo często, choć nie zawsze urzędnik = święta krowa.krakał pisze:I to grubo
To chyba był Pan Dziennikarz, który czasem wpadał do naszych Luftschutzdeckungsgrabenów podczas Nocy Muzeów lub innych imprez. Najpierw musiałem powiedzieć (ludzkim językiemDarula pisze: Marooda chwal sie wywiadem z Radia Kraków w tej sprawie - mozna gdzies tego posłuchać, może załatw plik na nasza strone.
Krakał. Nie rozumiem, co złego jest w tej wypowiedzi. że tak piszesz?krakał pisze:Też jestem ciekaw. Na pewno nie ja. I mam nadzieję, że mimo wszystko nikt z Rawelinu.Darula pisze:mówi proszący o anonimowość historyk
Zrozumiałe?krakał pisze:biorąc pod uwagę, ile konserwator ma ma przeciwników - nie tylko wśród lobby inwestorskiego, ale i we władzach miasta, to wypisywanie tekstów w rodzaju "miłośnicy fortyfikacji są oburzeni i domagają się konsekwencji wobec konserwatora" może tylko osłabić jego pozycję. Czyli zaszkodzić, bo słabszy JJ to słabsza ochrona konserwatorska dla TK i innych zabytków. A na zastąpienie go kim ś innym, lepszym lub równie dobrym, szans raczej nie ma. Widzisz kogoś takiego? Kto mógłby zostać konserwatorem wojewódzkim, znałby się na fortyfikacjach i przykładał się do ich ochrony? Ja nie. Uważam, że każdy kto w obecnej chwili zastąpi JJ będzie - patrząc z fortecznego punktu widzenia - gorszy.