No właśnie parę razy trafiłem na takie dziwne dyskusje na dobroni i tak się zastanawiam co się w tym krakowskim światku CK-rekonstrukcyjno-inscenizacyjnym dzieje :
Nie tylko rekonstrukcyjno - inscenizacyjnym... Ta osoba zadarła również ze mną, a ja w rekonstrukcji nie siedzę. Wystarczyło, że wyraziłem swoją opinię na temat jego "inscenizacji"... Posunął się wtedy do znieważania w sposób publiczny mnie i mojej rodziny i odtąd uważam go za wroga.
Jego ulubionym sportem jest wkurzanie innych ludzi. Uwielbia kogoś drażnić, poniżać, wnerwiać i dokuczać, "podnosić komuś ciśnienie". Jeżeli już w ogóle nosi mundur ck oficera, to powinien odtwarzać porucznika von Nogaya, bo ma dokładnie jego charakter.
Masochistą może nie, ale miałem przejścia z takimi osobami i już z doświadczenia wiem, że są to osoby społecznie ułomne, które za wszelką cenę nie są w stanie dopuścić do siebie krytyki na swój temat, lub temat dotyczący ich zajęć itp itd bla bla bla. Fakt faktem, kwestią sporną pozostaje "uciszenie" takiego dewianta, czy top w formie zastosowania zasad czysto "politycznie poprawnych" czy w formie prostego przekazu jakim jest klasyczne spier... pominę kwestię okoliczności.
Z fortecznymi tradycjami. Dziennik Polski 14 listopada 2011
W 2000 r. MDK z osiedla Na Stoku znalazł siedzibę w zabytkowym Forcie artyleryjskim pochodzącym z lat 1881 - 1886. Fort ten poddano wcześniej kompleksowemu remontowi. W oparciu o materiały archiwalne przywrócono pierwotny układ wnętrz, zrekonstruowano stolarkę drzwi i okien, podłączono do kanalizacji miejskiej, wykonano instalację elektryczną, położono posadzki, zainstalowano armaturę i lampy. Dziś wspaniale odnowiony Fort gości dzieci i młodzież, oferując im najróżniejsze formy zajęć. W programie obecne są także imprezy związane z historyczną, wojskową przeszłością budynku. I tak np. była prezentowana wystawa fotograficzna pt. "Austriacko - węgierskie fortyfikacje nadgraniczne 1914 - 1918". Chętni mogą też wziąć udział w żywych lekcjach historii, podczas których można się dowiedzieć, jak powstała XIX - wieczna Twierdza Kraków i jak funkcjonował artyleryjski fort z austriackiej szkoły wojennej.
Współpracę z MDK nawiązał też działający w Krakowie Tradycyjny Oddział C. i K. Regimentu Artylerii Fortecznej No. 2 barona Edwarda von Beschi. To właśnie w Krzesławicach odbywają się organizowane przez oddział imprezy: spotkania, rekonstrukcje bitwy o Kraków z 1914 r., rekonstrukcje walk o Lwów z 1918 r., prezentacje artyleryjskiego sprzętu.
29 października przybyli do Fortu widzowie mogli obejrzeć przygotowaną z rozmachem inscenizację walk polsko - ukraińskich pt. "Obrona Lwowa 1918". Wzięli w niej udział także m. in. członkowie czeskich oddziałów tradycyjnych: 8. Regimentu Piechoty z Brna i 10. Regimentu Landwehry z Mlady Boleslav, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "Wrzesień 39" z Krakowa, a także grupa rekonstrukcyjna Polskiego Towarzystwa Historycznego z Nowego Sącza. Goście z Czech i z Nowego Sącza wcieli się w rolę Ukraińców. Podobnie jak w ubiegłym roku rekonstrukcja została tak pomyślana, że występujące w niej oddziały ukraińskie miały być stopniowo wypierane przez Polaków, aż do momentu całkowitego opanowania Fortu. Taki przebieg wydarzeń miał symbolizować wyzwalanie kolejnych części Lwowa w listopadzie 1918 r. "Ukraińcy" bronili się więc za barykadami z worków z piaskiem i zasiekami ułożonymi na dziedzińcu Fortu, a Polacy co rusz przypuszczali na nie ataki. Podczas godzinnej inscenizacji można było zobaczyć polskie szturmy na ukraińskie pozycje, wymianę ognia karabinowego, wystrzały z działa i moździerza, wybuchy pocisków i granatów. W pewnym momencie "Ukraińcy" wycofali się na dach i stamtąd ostrzeliwali nacierających. Tam jednak także dotarli atakujący Polacy, którzy ostatecznie zdobyli Fort. Lwów został odzyskany, a na maszcie pojawiła się biało - czerwona flaga.
Już 3 grudnia Regiment zaprasza do Krzesławic na kolejną inscenizację - "Galicja w ogniu 1914, czyli obrona Twierdzy Kraków przed armią carską w 1914 r.". W programie m. in. nocna bitwa w Forcie z użyciem reflektorów. (PS)
3 grudnia:
- 9.00 śniadanie
- 11.00 wyjazd pododdziałów do Rynku Głównego (wyładunek z transportu przy Barbakanie)
-11,30 uformowanie kolumny pod Barbakanem i przemarsz do Rynku Głównego
-12,00 wysłuchanie hejnału na Scenie Tragów Bożonarodzeniowych na Rynku Głównym, rozpoczęcie barbarkowym wystrzałem armatnim, prezentacja poszczególnych oddziałów, opowieści o obronie Krakowa â rozmowa na scenie, czas wolny
- 15.00 zbiórka pododdziałów pod Barbakanem i przejazd na Fort 49 Krzesławice
- 16.00 obiad
- 16.30 przygotowanie pola inscenizacji
- 17.45 wydanie broni strzelajšcej - 18.00 rozpoczęcie nocnej inscenizacji z zastosowaniem reflektorów fortecznych -Obrona Twierdzy Kraków 1914
- 19.00 zakończenie inscenizacji i poczęstunek grzańcem galicyjskim
- 20.00 kolacja forteczna i biesiada artyleryjska
4 grudnia:
- 8.00 śniadanie
- 9.00 forteczna Msza Ĺw. w dniu Ĺw. Barbary - patronki artylerzystów
Darula pisze:- 11.00 wyjazd pododdziałów do Rynku Głównego (wyładunek z transportu przy Barbakanie)
-11,30 uformowanie kolumny pod Barbakanem i przemarsz do Rynku Głównego
-12,00 wysłuchanie hejnału na Scenie Tragów Bożonarodzeniowych na Rynku Głównym, rozpoczęcie barbarkowym wystrzałem armatnim, prezentacja poszczególnych oddziałów, opowieści o obronie Krakowa
Krakale, lans lansem, ale musze przyznać, że dla mnie jako lajkonika w sprawach fortecznych użycie, nawet słabo zrekonstruowaneg reflektora "z epoki" - to jest coś.