Zęby smoka
Rzeka zmieniła troche bieg w korycie i odsłoniła zęby na drugim brzegu. "Konkursowe" ze zdjecia są juz niewidoczne, skryte pod kamieniami.
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Rzeka zmieniła troche bieg w korycie i odsłoniła zęby na drugim brzegu. "Konkursowe" ze zdjecia są juz niewidoczne, skryte pod kamieniami.
- Załączniki
-
- zem4.jpg (72.79 KiB) Przejrzano 17368 razy
-
- zem3.jpg (85.46 KiB) Przejrzano 17368 razy
-
- zem2.jpg (91.52 KiB) Przejrzano 17368 razy
-
- zem1.jpg (98.01 KiB) Przejrzano 17368 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
- szkieletek
- Starszy redaktor
- Posty: 1033
- Rejestracja: 2014-10-15, 23:18
- Lokalizacja: Eternia
Według wywiadu terenowego budzowskie zęby zostały uszkodzone zaledwie kilka lat temu, podczas przebudowy drogi po powodzi. Dziś zachowały się tylko ich szczątki.
Podobno podczas rozbijania elementów zapory przez robotników (po kiego grzyba ktoś to robił?) słupy w przekroju wyglądały jak świeżo odlany beton.
O dobrej jakości materiału świadczy także osobiste doświadczenie mojego informatora.
W latach młodości próbował on (przez ciekawość) sprawdzić trwałość zębów, uderzając w nie wytrwale młotkiem. Jedyne, co odpadło od ich powierzchni, okazało się być mchem.
Zęby dane mi było (kilkukrotnie) oglądać jedynie nocą, w powrotnej drodze z okolic Krakowa do domu. Wcześniej mijałam je już nie raz, zupełnie nieświadoma ich istnienia.
A tymczasem one dosłownie opierają się o jezdnie.
Dzięki, Panowie, za ten konkurs. Koniecznie muszę zobaczyć jeszcze Stryszów.
Podobno podczas rozbijania elementów zapory przez robotników (po kiego grzyba ktoś to robił?) słupy w przekroju wyglądały jak świeżo odlany beton.
O dobrej jakości materiału świadczy także osobiste doświadczenie mojego informatora.
W latach młodości próbował on (przez ciekawość) sprawdzić trwałość zębów, uderzając w nie wytrwale młotkiem. Jedyne, co odpadło od ich powierzchni, okazało się być mchem.
Zęby dane mi było (kilkukrotnie) oglądać jedynie nocą, w powrotnej drodze z okolic Krakowa do domu. Wcześniej mijałam je już nie raz, zupełnie nieświadoma ich istnienia.
A tymczasem one dosłownie opierają się o jezdnie.
Dzięki, Panowie, za ten konkurs. Koniecznie muszę zobaczyć jeszcze Stryszów.
- Załączniki
-
- ZĂŞby smoka w Budzowie (3).jpg (37.99 KiB) Przejrzano 17306 razy
-
- ZĂŞby smoka w Budzowie (2).jpg (49.87 KiB) Przejrzano 17306 razy
-
- ZĂŞby smoka w Budzowie (1).jpg (44.16 KiB) Przejrzano 17306 razy
-
- ZĂŞby smoka w Budzowie.jpg (38.01 KiB) Przejrzano 17306 razy
"Wszystko, co dzisiaj było dla nas pamiątką, jutro może być zasypane pyłem zapomnienia. Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać."
Zaporę rozbito, bo w czasie powodzi zbierały się na niej drzewa i różnego sortu śmieci tworząc tamę i spiętrzając rzekę. Podobnie było też w Stryszowie... tam też kilka zębów zostało wyrwanych.
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
- szkieletek
- Starszy redaktor
- Posty: 1033
- Rejestracja: 2014-10-15, 23:18
- Lokalizacja: Eternia
To by się jak najbardziej zgadzało z moimi dociekaniami. Smutnymi zresztą.
Pytanie retoryczne - a nie można ich było (znaczy się tych zębów) jakoś przenieść w inne miejsce? Zapewne budzowskie zapory miały taka samą konstrukcję (spójną w jedną całość) i dlatego nic się nie dało zrobić, prawda?
Pytanie retoryczne - a nie można ich było (znaczy się tych zębów) jakoś przenieść w inne miejsce? Zapewne budzowskie zapory miały taka samą konstrukcję (spójną w jedną całość) i dlatego nic się nie dało zrobić, prawda?
"Wszystko, co dzisiaj było dla nas pamiątką, jutro może być zasypane pyłem zapomnienia. Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać."
Nie wiem czy widziałaś jak ta powódź wyglądała. Część Makowa przestała istnieć, widziałem to na własne oczy i wcale się nie dziwię co zrobiono. Nikt wtedy nie myślał o ratowaniu i przenoszeniu zębów tylko o kolejnych domach, które odpływały z nurtem rzeki.
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
- szkieletek
- Starszy redaktor
- Posty: 1033
- Rejestracja: 2014-10-15, 23:18
- Lokalizacja: Eternia