Festungsartillerieregiment Nr. 2 - imprezy plenerowe
Fortyfikacja polowa w wykonaniu współczesnego FstAR 2 zawsze mnie bawiła. Miażdżą chłopcy i dziewczęta. A pomyśleć, że na Grębałowie rok temu było lepiej - bardziej toto było do czegoś podobne, na oko przypominało trochę przedpiersie ck okopu. Nota bene, były to zdaje się te same poduchy. Za to tegoroczna sterta poduch - zwalone na kupę jak we frontowym burdelu...
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
Jest juz relacja na stronie organizatora http://www.jaskolowski.art.pl/fsar2/2011/GRUDZIEN.html
Krakale jak z fotek wynika nie odległość, a umiejętności fotografa sie liczą. Zdjecia z przyłozenia miernie wyszły:-/
Dobrze, że Twoje są ok, bo widać o co w tej przebierance chodziło.
Krakale jak z fotek wynika nie odległość, a umiejętności fotografa sie liczą. Zdjecia z przyłozenia miernie wyszły:-/
Dobrze, że Twoje są ok, bo widać o co w tej przebierance chodziło.
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Rzeczywiście, jest trochę kaszany. Ale są i dobre zdjęcia - choć z nocy zdjęć słabych technicznie i "merytorycznie" (ciemne, niewyraźne kadry z bardzo daleka) jest mniej, niż tych złych.
No cóż, ja fociłem lustrzanką cyfrową, a oni kompaktami. Miałem wiec chyba lepszy sprzęt. Kluczowe były w tym obszarze cztery rzeczy: lampa błyskowa o dużej liczbie przewodniej (ale przydawała się tylko podczas pierwszej części imprezy; podczas części drugiej - dłuższej i dziejącej się dalej od publiki - lampa była psu na buty, bo błysk odbijał się od zawiesiny wody w powietrzu), a potem już tylko duża czułość, w miarę jasny obiektyw i solidna matryca+przetwornik obrazu. Moje zdjęcia bez błysku były robione na ISO 1600 (nie mam większego, focę EOSem 400D - tu zaś przydałoby się 3200, żeby mieć trochę krótsze czasy). Wyszła mniej niż połowa - łącznie z 270 zdjęć wywaliłem 155...
Tyle że ja wywalałem zdjęcia (chodzi mi o jakość), które u nich wiszą na stronie - ostrość, ziarno...
No i jeszcze jeden sekret focenia z ręki na kilkusekundowych czasach - mnie pomogło drzewko Taka brzóska. Stara, dobra rada starego, dobrego Benno Wundschammera (tak, tak, tego od "Signaala"): jak już musisz focić na koszmarnie długich czasach, to oprzyj aparat o coś stabilnego. Na ten przykład, o drzewo. No to zaanektowałem brzóskę, a potem to już tylko fociłem, fociłem, fociłem...
No cóż, ja fociłem lustrzanką cyfrową, a oni kompaktami. Miałem wiec chyba lepszy sprzęt. Kluczowe były w tym obszarze cztery rzeczy: lampa błyskowa o dużej liczbie przewodniej (ale przydawała się tylko podczas pierwszej części imprezy; podczas części drugiej - dłuższej i dziejącej się dalej od publiki - lampa była psu na buty, bo błysk odbijał się od zawiesiny wody w powietrzu), a potem już tylko duża czułość, w miarę jasny obiektyw i solidna matryca+przetwornik obrazu. Moje zdjęcia bez błysku były robione na ISO 1600 (nie mam większego, focę EOSem 400D - tu zaś przydałoby się 3200, żeby mieć trochę krótsze czasy). Wyszła mniej niż połowa - łącznie z 270 zdjęć wywaliłem 155...
Tyle że ja wywalałem zdjęcia (chodzi mi o jakość), które u nich wiszą na stronie - ostrość, ziarno...
No i jeszcze jeden sekret focenia z ręki na kilkusekundowych czasach - mnie pomogło drzewko Taka brzóska. Stara, dobra rada starego, dobrego Benno Wundschammera (tak, tak, tego od "Signaala"): jak już musisz focić na koszmarnie długich czasach, to oprzyj aparat o coś stabilnego. Na ten przykład, o drzewo. No to zaanektowałem brzóskę, a potem to już tylko fociłem, fociłem, fociłem...
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
Komediowego serialu ciąg dalszy http://forum.dobroni.pl/f,ogloszenie-zw ... html#35296
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Zaproszenie
- Załączniki
-
- humor.jpg (60.74 KiB) Przejrzano 19106 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Lekki offtop, wiemkrakał pisze:Ciekawe jaką amunicją strzelali, bo przecież chyba nie bojową.
Z lufy, nawet przy "slepych" nabojach, zawsze cos tam wylatuje. Polecam artykul: http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,bro ... czesc,9412
Z tego co sie orientuje to repliki mannlicherow strzelaja przerobionymi pociskami do karabinu maszynowego UK.
Artykuł może fajny, ale w jakims dziwnym języku
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Cos mi mowi, ze artykul jest autorstwa wlasciciela tej oto wypozyczalni: http://home.tiscali.cz/wypozyczalnia.broni/page2.htm
Widocznie zdenerwowal sie postawa niektorych nieobytych z bronia rekonstruktorow.
Spostrzezenia zawarte w artykule (po polsku) tutaj: http://home.tiscali.cz/wypozyczalnia.broni/page5.htm
Widocznie zdenerwowal sie postawa niektorych nieobytych z bronia rekonstruktorow.
Spostrzezenia zawarte w artykule (po polsku) tutaj: http://home.tiscali.cz/wypozyczalnia.broni/page5.htm
"GALICJA W OGNIU 1914- 1918"
"GALICJA W OGNIU 1914- 1918" OBRONA TWIERDZY KRAKÓW PRZED ARMIĄ CARSKĄ W 1914 ROKU ORAZ OBRONA LWOWA W 1918 ROKU
Tegoroczny program zakłada przybliżenie dwóch ważnych wydarzeń mających miejsce w Galicji - obecnie ziemi podzielonej pomiędzy dwa państwa Polskę i Ukrainę, mianowicie obronie twierdzy Kraków w 1914 roku przed armią carską oraz obrony Lwowa w 1918 roku przed Ukraińcami. Inscenizacje odbędą się w miejscu wyjątkowym – na wzgórzu Lasoty, gdzie w latach 50 tych XIX w. wzniesiono fort potocznie nazwany św. Benedyktem od nieopodal znajdującego się romańskiego kościółka pod wezwaniem Św. Benedykta. Fort ten w formie wieży maksymiliańskiej do złudzenia przypomina obiekty lwowskiej cytadeli i pod takim hasłem odbędzie się tegoroczna inscenizacja obrony Lwowa – „Cytadela”.
W inscenizacji poświęconej obronie Lwowa udział weźmie około 50 osób w historycznych mundurach z okresu walk w listopadzie 1918 r. Oddziały reprezentujące stronę ukraińską zostaną rozlokowane na terenie fortu nr 31 w okiennicach i strzelnicach od strony bramy, oddziały polskie natomiast będą szturmowały obiekt próbując go zająć - bezskutecznie. Cytadela dostała się w ręce polskie dopiero dnia 23 listopada 1918 roku po wycofaniu się z miasta oddziałów ukraińskich. Fakt ten zostanie zaznaczony poprzez wciągnięcie na zaimprowizowany maszt biało czerwonej flagi w miejsce żółto niebieskiej.
Nieopodal znajdujący się stary cmentarz podgórski (na którym spoczywa przywódca rewolucji Krakowskiej z 1846 roku – Edward Dembowski) wraz z kutymi w lessowej skale liniami fortyfikacyjnymi stanowić będzie scenerię zmagań armii carskiej i austriacko-węgierskiej z grudnia 1914 r. Będzie to epizod z walk w okolicach Krakowa, gdzie Rosjanie podchodząc do zaimprowizowanych austriacko-węgierskich pozycji polowych znajdujących się na południowym odcinku twierdzy próbowali je bezskutecznie przełamać. Kilka ataków i kontrataków oraz przejmowanie linii obronnych będzie stanowiło motyw przewodni inscenizacji poświęconej temu wydarzeniu historycznemu.
W imprezie udział wezmą grupy kultywujące tradycje wojskowe z Polski, Austrii i Czech, zostaną użyte liczne repliki i imitacje broni historycznej oraz materiały imitacji pola walki.
Program:
8 grudnia 2012
- 12.30 Wzgórze Lasoty - inscenizacja "Obrona Twierdzy Kraków 1914"
- 13.30 przerwa techniczna
- 14.00 inscenizacja "Obrona Lwowa w listopadzie 1918 - epizod Cytadela"
Tegoroczny program zakłada przybliżenie dwóch ważnych wydarzeń mających miejsce w Galicji - obecnie ziemi podzielonej pomiędzy dwa państwa Polskę i Ukrainę, mianowicie obronie twierdzy Kraków w 1914 roku przed armią carską oraz obrony Lwowa w 1918 roku przed Ukraińcami. Inscenizacje odbędą się w miejscu wyjątkowym – na wzgórzu Lasoty, gdzie w latach 50 tych XIX w. wzniesiono fort potocznie nazwany św. Benedyktem od nieopodal znajdującego się romańskiego kościółka pod wezwaniem Św. Benedykta. Fort ten w formie wieży maksymiliańskiej do złudzenia przypomina obiekty lwowskiej cytadeli i pod takim hasłem odbędzie się tegoroczna inscenizacja obrony Lwowa – „Cytadela”.
W inscenizacji poświęconej obronie Lwowa udział weźmie około 50 osób w historycznych mundurach z okresu walk w listopadzie 1918 r. Oddziały reprezentujące stronę ukraińską zostaną rozlokowane na terenie fortu nr 31 w okiennicach i strzelnicach od strony bramy, oddziały polskie natomiast będą szturmowały obiekt próbując go zająć - bezskutecznie. Cytadela dostała się w ręce polskie dopiero dnia 23 listopada 1918 roku po wycofaniu się z miasta oddziałów ukraińskich. Fakt ten zostanie zaznaczony poprzez wciągnięcie na zaimprowizowany maszt biało czerwonej flagi w miejsce żółto niebieskiej.
Nieopodal znajdujący się stary cmentarz podgórski (na którym spoczywa przywódca rewolucji Krakowskiej z 1846 roku – Edward Dembowski) wraz z kutymi w lessowej skale liniami fortyfikacyjnymi stanowić będzie scenerię zmagań armii carskiej i austriacko-węgierskiej z grudnia 1914 r. Będzie to epizod z walk w okolicach Krakowa, gdzie Rosjanie podchodząc do zaimprowizowanych austriacko-węgierskich pozycji polowych znajdujących się na południowym odcinku twierdzy próbowali je bezskutecznie przełamać. Kilka ataków i kontrataków oraz przejmowanie linii obronnych będzie stanowiło motyw przewodni inscenizacji poświęconej temu wydarzeniu historycznemu.
W imprezie udział wezmą grupy kultywujące tradycje wojskowe z Polski, Austrii i Czech, zostaną użyte liczne repliki i imitacje broni historycznej oraz materiały imitacji pola walki.
Program:
8 grudnia 2012
- 12.30 Wzgórze Lasoty - inscenizacja "Obrona Twierdzy Kraków 1914"
- 13.30 przerwa techniczna
- 14.00 inscenizacja "Obrona Lwowa w listopadzie 1918 - epizod Cytadela"
- Załączniki
-
- GRUDZIENm.jpg (83.28 KiB) Przejrzano 19044 razy
Ostatnio zmieniony 2012-12-11, 21:54 przez Darula, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Iii, szkoda sobie dupę odmrażać w taką pogodę. Jak zwykle, poganiają się po łące w tę i nazad z karabinami i tylo. Szkoda czasu na imprezę, której organizator nie jest w stanie napisać zapowiedzi tejże imprezy bez okraszenia jej połową tuzina błędów merytorycznych i językowych.
Poza tym, obejrzyjcie sobie na stronie organizatora plakat tej imprezy - tam dopiero są kwiatki. "Opowieści galicyjskie" o obronie Krakowa przed armią carską w 1918 roku" ... Dziękuję, wolę zostać w domu i dzieciom bajki Perraulta poczytać. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nie tylko one, ale i ja na tym więcej skorzystam niż na słuchaniu i oglądaniu bajek galicyjskich, wiadomego autorstwa.
Poza tym, obejrzyjcie sobie na stronie organizatora plakat tej imprezy - tam dopiero są kwiatki. "Opowieści galicyjskie" o obronie Krakowa przed armią carską w 1918 roku" ... Dziękuję, wolę zostać w domu i dzieciom bajki Perraulta poczytać. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nie tylko one, ale i ja na tym więcej skorzystam niż na słuchaniu i oglądaniu bajek galicyjskich, wiadomego autorstwa.
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
Byłem, widziałem i zmarzłem
Impreza jak zwykle w zimowej scenerii. Było zimno i głośno. Publiczność dopisała proporcjonalnie do reklamy... pomijając członków rodzin rekonstruktorów to wszystkiego było może z 10 osób. Kolejnych kilku spacerowiczów dołączyło zwabionych hukiem wystrzałów. Walczące strony wystrzelały z karabinów chyba ze dwa wagony amunicji Było głośno, długo i przewidywalnie. Pierwsza część imprezy to szturm żołnierzy rosyjskich na pozycje austro-węgierskie... odparcie ataku, wycofanie się, odparcie ataku, decydujący szturm i walka na bagnety. Szkoda tylko, że armata zamarzła i nie dała ognia.
Jak obiecałem kilka zdjęć z pierwszej części imprezy
Impreza jak zwykle w zimowej scenerii. Było zimno i głośno. Publiczność dopisała proporcjonalnie do reklamy... pomijając członków rodzin rekonstruktorów to wszystkiego było może z 10 osób. Kolejnych kilku spacerowiczów dołączyło zwabionych hukiem wystrzałów. Walczące strony wystrzelały z karabinów chyba ze dwa wagony amunicji Było głośno, długo i przewidywalnie. Pierwsza część imprezy to szturm żołnierzy rosyjskich na pozycje austro-węgierskie... odparcie ataku, wycofanie się, odparcie ataku, decydujący szturm i walka na bagnety. Szkoda tylko, że armata zamarzła i nie dała ognia.
Jak obiecałem kilka zdjęć z pierwszej części imprezy
- Załączniki
-
- 15.jpg (72.24 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 14.jpg (87.46 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 13.jpg (65.79 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 12.jpg (64.06 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 11.jpg (82.1 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 10.jpg (78.24 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 09.jpg (96.24 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 08.jpg (77.66 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 07.jpg (67.79 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 06.jpg (53.63 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 05.jpg (90.47 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 04.jpg (86.38 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 03.jpg (84.34 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 02.jpg (68.42 KiB) Przejrzano 19043 razy
-
- 01.jpg (82.14 KiB) Przejrzano 19043 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/