Latarki
Latarki
NiteCore SmartPD EX10
Na uwagę zasługuje wyjątkowo staranne i troskliwe wykonanie latarek taktycznych NiteCore. Kilkuletni wysiłek inżynierów, nowoczesna technologia precyzyjna i oryginalny design sprawiają, że latarki NiteCore są urządzeniami wysokiej jakości, doskonale spisującymi się we wszelkich warunkach i praktycznie niezawodnymi. Dzięki niewielkiemu rozmiarowi i wadze latarki NiteCore SmartPD można nosić na codzień w każdych okolicznościach.
Latarki serii NiteCore SmartPD to nowoczesne urządzenia oświetleniowe o charakterze taktycznym, w pełni elektronicznej regulacji i niezwykle wytrzymałej konstrukcji. Jeżeli szukasz nowoczesnej latarki taktycznej o dużej jasności i niewielkich wymiarach, latarki tej serii są dla Ciebie
Właściwości latarki NiteCore SmartPD EX10:
Wymiary: dł. 77 mm, średn. 21,5 mm.
Waga: 35g (bez baterii).
Zasilanie: 1 bateria CR123A lub akumulatorek litowo-jonowy RCR123A z obwodem zabezpieczającym.
Czas pracy na jednej baterii CR123A:
Tryb maksymalnej jasności: 130 lumenów - 110 minut
Tryb minimalnej jasności: 3 lumeny - 65 godzin=2,7 dnia świecenia non-stop!
Czas pracy na akumulatorku RCR123A (z obwodem zabezpieczającym):
Tryb maksymalnej jasności: 130 lumenów - 80 minut
Tryb minimalnej jasności: 5 lumenów - 60 godzin=2,5 dnia świecenia non-stop!
Obręcz głowicy wykonana ze stali nierdzewnej.
Źródło światła: supernowoczesna dioda LED Cree XR-E Q5 WC o wysokiej wydajności.
Maksymalna siła światła 130 lumenów.
Wydłużony czas działania na najniższym poziomie jasności (3-5 lumenów).
Metalowy reflektor powlekany.
Soczewka odporna na uderzenia pokryta OBUSTRONNIE warstwą antyrefleksyjną.
Jedyny w swoim rodzaju, opatentowany, niezawodny włącznik tłokowy umożliwiający elektroniczne sterowanie światłem latarki.
Wyposażona w cyfrowy system kontroli jasności (100 poziomów świecenia!)
Design w stylu „Piston Drive" (PD - napęd tłokowy) nadaje tej latarce bardziej zwarty wygląd w porównaniu z włącznikami tradycyjnymi ("klikanymi").
Niezawodność włącznika znacznie większa niż tradycyjnych włączników.
Tak jak wszystkie latarki NiteCore, również i ta wykonana jest z bardzo wytrzymałego aluminium wykorzystywanego przez wojsko.
Powierzchnia całkowicie pokryta twardo anodyzowanym aluminium typu III (Mil-Spec).
Niemal cała powierzchnia obudowy jest ostro radełkowana, dzięki czemu latarka doskonale "trzyma się" dłoni, co nie grozi upuszczeniem, przypadkowym wyślizgnięciem itp.
Odporna na skutki upuszczenia zgodnie z amerykańską normą wojskową US MIL-STD-810F.
Wodoodporna według normy IPX-8.
Przystosowana do stania na tylnej nasadce, dzięki czemu może służyć za świeczkę.
Oprócz latarki opakowanie zawiera taktyczny talrep pleciony ze sznura spadochronowego typu „550" wykorzystywanego przez wojsko.
Opis działania:
Latarka NiteCore SmartPD EX10 jest sterowana elektronicznie. Dzięki specjalnemu rodzajowi styku tłokowego nie powstaje w układzie żadna iskra, gdyż mikroprocesor włącza światło dopiero PO zetknięciu się tłoka z elementem przewodzącym. Pozwala to wyeliminować ryzyko wybuchu w wypadku używania latarki w środowisku łatwopalnym.
Prąd przepływa wyłącznie przez tłok WEWNĄTRZ latarki. Strona zewnętrzna, powleczona twardą powłoką anodyzowaną, jest całkowicie wolna od napięcia.
Przy wyłączonej latarce mikroprocesor pobiera minimalny prąd rzędu 0,1-0,4 mA (zwykle 0,2 mA). Oznacza to, że akumulatorek o pojemności 2000 mAh wystarczy na ok. 416 dni w stanie spoczynku!
Błyskawiczny dostęp do minimalnego i maksymalnego poziomu jasności dzięki bardzo prostemu interfejsowi użytkownika.
Zastosowany obwód elektryczny o szerokim zakresie tolerowanego napięcia sprawia, że latarka ta doskonale współpracuje zarówno ze zwyczajnymi bateriami, jak i z akumulatorkami litowo-jonowymi z obwodem zabezpieczającym.
W necie można znaleść wiele filmów o tej latarce
np.TU i TU
W opakowaniu znajduje się oryginalna plastykowa KARTA GWARANCYJNA NiteCore. Wszystkie latarki NiteCore objęte są Dożywotnią Gwarancją
Na uwagę zasługuje wyjątkowo staranne i troskliwe wykonanie latarek taktycznych NiteCore. Kilkuletni wysiłek inżynierów, nowoczesna technologia precyzyjna i oryginalny design sprawiają, że latarki NiteCore są urządzeniami wysokiej jakości, doskonale spisującymi się we wszelkich warunkach i praktycznie niezawodnymi. Dzięki niewielkiemu rozmiarowi i wadze latarki NiteCore SmartPD można nosić na codzień w każdych okolicznościach.
Latarki serii NiteCore SmartPD to nowoczesne urządzenia oświetleniowe o charakterze taktycznym, w pełni elektronicznej regulacji i niezwykle wytrzymałej konstrukcji. Jeżeli szukasz nowoczesnej latarki taktycznej o dużej jasności i niewielkich wymiarach, latarki tej serii są dla Ciebie
Właściwości latarki NiteCore SmartPD EX10:
Wymiary: dł. 77 mm, średn. 21,5 mm.
Waga: 35g (bez baterii).
Zasilanie: 1 bateria CR123A lub akumulatorek litowo-jonowy RCR123A z obwodem zabezpieczającym.
Czas pracy na jednej baterii CR123A:
Tryb maksymalnej jasności: 130 lumenów - 110 minut
Tryb minimalnej jasności: 3 lumeny - 65 godzin=2,7 dnia świecenia non-stop!
Czas pracy na akumulatorku RCR123A (z obwodem zabezpieczającym):
Tryb maksymalnej jasności: 130 lumenów - 80 minut
Tryb minimalnej jasności: 5 lumenów - 60 godzin=2,5 dnia świecenia non-stop!
Obręcz głowicy wykonana ze stali nierdzewnej.
Źródło światła: supernowoczesna dioda LED Cree XR-E Q5 WC o wysokiej wydajności.
Maksymalna siła światła 130 lumenów.
Wydłużony czas działania na najniższym poziomie jasności (3-5 lumenów).
Metalowy reflektor powlekany.
Soczewka odporna na uderzenia pokryta OBUSTRONNIE warstwą antyrefleksyjną.
Jedyny w swoim rodzaju, opatentowany, niezawodny włącznik tłokowy umożliwiający elektroniczne sterowanie światłem latarki.
Wyposażona w cyfrowy system kontroli jasności (100 poziomów świecenia!)
Design w stylu „Piston Drive" (PD - napęd tłokowy) nadaje tej latarce bardziej zwarty wygląd w porównaniu z włącznikami tradycyjnymi ("klikanymi").
Niezawodność włącznika znacznie większa niż tradycyjnych włączników.
Tak jak wszystkie latarki NiteCore, również i ta wykonana jest z bardzo wytrzymałego aluminium wykorzystywanego przez wojsko.
Powierzchnia całkowicie pokryta twardo anodyzowanym aluminium typu III (Mil-Spec).
Niemal cała powierzchnia obudowy jest ostro radełkowana, dzięki czemu latarka doskonale "trzyma się" dłoni, co nie grozi upuszczeniem, przypadkowym wyślizgnięciem itp.
Odporna na skutki upuszczenia zgodnie z amerykańską normą wojskową US MIL-STD-810F.
Wodoodporna według normy IPX-8.
Przystosowana do stania na tylnej nasadce, dzięki czemu może służyć za świeczkę.
Oprócz latarki opakowanie zawiera taktyczny talrep pleciony ze sznura spadochronowego typu „550" wykorzystywanego przez wojsko.
Opis działania:
Latarka NiteCore SmartPD EX10 jest sterowana elektronicznie. Dzięki specjalnemu rodzajowi styku tłokowego nie powstaje w układzie żadna iskra, gdyż mikroprocesor włącza światło dopiero PO zetknięciu się tłoka z elementem przewodzącym. Pozwala to wyeliminować ryzyko wybuchu w wypadku używania latarki w środowisku łatwopalnym.
Prąd przepływa wyłącznie przez tłok WEWNĄTRZ latarki. Strona zewnętrzna, powleczona twardą powłoką anodyzowaną, jest całkowicie wolna od napięcia.
Przy wyłączonej latarce mikroprocesor pobiera minimalny prąd rzędu 0,1-0,4 mA (zwykle 0,2 mA). Oznacza to, że akumulatorek o pojemności 2000 mAh wystarczy na ok. 416 dni w stanie spoczynku!
Błyskawiczny dostęp do minimalnego i maksymalnego poziomu jasności dzięki bardzo prostemu interfejsowi użytkownika.
Zastosowany obwód elektryczny o szerokim zakresie tolerowanego napięcia sprawia, że latarka ta doskonale współpracuje zarówno ze zwyczajnymi bateriami, jak i z akumulatorkami litowo-jonowymi z obwodem zabezpieczającym.
W necie można znaleść wiele filmów o tej latarce
np.TU i TU
W opakowaniu znajduje się oryginalna plastykowa KARTA GWARANCYJNA NiteCore. Wszystkie latarki NiteCore objęte są Dożywotnią Gwarancją
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Witam
Wszystko pięknie. Super pancerna, może i ładna, poręczna , nowoczesna....itp itd, ale według mnie to nadaje się do poświecenia przy otwieraniu kłódki w schronie. Około 250 zł za to maleństwo to jednak dużo.
Dobra, ponarzekałem to teraz powiem dlaczego nie!!!!!!!
Po pierwsze zajmuje rękę, trzeba ją niestety trzymać w dłoni, a my ręce potrzebujemy mieć wolne... aparaty, plecaki, pierdoły ......
Jak napisał Darula latarka pobiera minimalny prąd rzędu 0,1-0,4 mA (zwykle 0,2 mA). Oznacza to, że akumulatorek o pojemności 2000 mAh wystarczy na ok. 416 dni - czyli lekko ponad rok.
Jest jeden mały mankament. Latarka nawet nie używana cały czas pobiera prąd. W parę tygodni potrafi zużyć nawet 400mA przy domowym leżakowaniu.Najbardziej sensownym wyjściem jest chyba ładowanie do niej świerzych baterii przed dłuższym wyjazdem. Zresztą sam producent przyznaje się do tego i sugeruje odkręcanie głowicy w czasie dłuższego postoju latarki.
Patrząc na tą technologię 21 wieku wybieram jednak mojego zużytego Petzla w którym akumulatorki nawet po roku leżenia w wilgoci świecą bez wielkiego problemu.
A że można z nią przebywać w miejscach zagrożonych wybuchem to moja Duo też to potrafi, na dodatek jest odporna na zanurzenie do 3 metrów i można się nią bronić, a jasny kolor pomaga w zlokalizowaniu znalezienia zgubionej latarki. Ufff
Pozdro Grzesław DeZoo
Wszystko pięknie. Super pancerna, może i ładna, poręczna , nowoczesna....itp itd, ale według mnie to nadaje się do poświecenia przy otwieraniu kłódki w schronie. Około 250 zł za to maleństwo to jednak dużo.
Dobra, ponarzekałem to teraz powiem dlaczego nie!!!!!!!
Po pierwsze zajmuje rękę, trzeba ją niestety trzymać w dłoni, a my ręce potrzebujemy mieć wolne... aparaty, plecaki, pierdoły ......
Jak napisał Darula latarka pobiera minimalny prąd rzędu 0,1-0,4 mA (zwykle 0,2 mA). Oznacza to, że akumulatorek o pojemności 2000 mAh wystarczy na ok. 416 dni - czyli lekko ponad rok.
Jest jeden mały mankament. Latarka nawet nie używana cały czas pobiera prąd. W parę tygodni potrafi zużyć nawet 400mA przy domowym leżakowaniu.Najbardziej sensownym wyjściem jest chyba ładowanie do niej świerzych baterii przed dłuższym wyjazdem. Zresztą sam producent przyznaje się do tego i sugeruje odkręcanie głowicy w czasie dłuższego postoju latarki.
Patrząc na tą technologię 21 wieku wybieram jednak mojego zużytego Petzla w którym akumulatorki nawet po roku leżenia w wilgoci świecą bez wielkiego problemu.
A że można z nią przebywać w miejscach zagrożonych wybuchem to moja Duo też to potrafi, na dodatek jest odporna na zanurzenie do 3 metrów i można się nią bronić, a jasny kolor pomaga w zlokalizowaniu znalezienia zgubionej latarki. Ufff
Pozdro Grzesław DeZoo
Grzesław DeZoo
Hehehe, ta latarka może świecić pod wodą i jak piszesz nie trzeba jej trzymać... ma w komplecie linke spadochonową . 130 lumenów to raczej zespawa kluczyk do kłódki przy otwieraniu
Za kilka złotych można kupić akcesoria :
-klips 35,00zł
-korona reflektora tytanowa, Russtang 89,00zł
Pomijam, że jest to najtańsza latarka tej firmy ... inny model RaidFire Spear 499,00zł
np. Aeon Black Finish 699,00zł
Za kilka złotych można kupić akcesoria :
-klips 35,00zł
-korona reflektora tytanowa, Russtang 89,00zł
Pomijam, że jest to najtańsza latarka tej firmy ... inny model RaidFire Spear 499,00zł
np. Aeon Black Finish 699,00zł
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Myslałem, że po przetestowaniu opiszecie swoje wrażenia na temat latareczki NiteCore SmartPD EX10
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Skoro nalegasz…
Po pierwsze podtrzymuję, moje zdanie, że nie za bardzo nadaje się do bunkrów gdyż trzeba ją trzymać w ręce co utrudnia wykonywanie różnych dziwnych manewrów zwykle wykonywanych w ciemnych czeluściach bunkrowych.
Po drugie …….. światło rzuca na kolana. Świeci bardzo ładnym, jasnym i równomiernym światłem.
Po trzecie zasięg……. Swoimi 130-toma lumenami przebija wszystko co widziałem.
Po czwarte cena - koło 250 zł. Patrząc na to maleństwo i możliwości jakie drzemią w jej wnętrzu skłamał bym mówiąc, że nie warto wydać tych pieniędzy.
Po pierwsze podtrzymuję, moje zdanie, że nie za bardzo nadaje się do bunkrów gdyż trzeba ją trzymać w ręce co utrudnia wykonywanie różnych dziwnych manewrów zwykle wykonywanych w ciemnych czeluściach bunkrowych.
Po drugie …….. światło rzuca na kolana. Świeci bardzo ładnym, jasnym i równomiernym światłem.
Po trzecie zasięg……. Swoimi 130-toma lumenami przebija wszystko co widziałem.
Po czwarte cena - koło 250 zł. Patrząc na to maleństwo i możliwości jakie drzemią w jej wnętrzu skłamał bym mówiąc, że nie warto wydać tych pieniędzy.
Grzesław DeZoo
Model NiteCore SmartPD EX10 już znacie i wiecie co oznacza 130 lumenów. Dzisiaj przedstawie wam inny model latarki bunkrowej o mocy 1000 lumenów Latarka wielka, ciężka i nieporęczna, ale moc robi wrażenie
Led Lenser X21
Led Lenser znany jest nam przede wszystkim z genialnie rozwiązanego układu optycznego ze zmiennym skupieniem. Parametry, wielkość z nimi związana jak i sposób zasilania oparty o klasyczne baterie AA, AAA czy D wielokrotnie budziły zastrzeżenia.
W roku 2008 firma zaczęła pościg za mocą i nowoczesnością, wyposażając swoje latarki w diody Cree i elementarną elektronikę.
X21 to najnowsze i najbardziej monumentalne dzieło tej firmy. W dniach, w których chińscy producenci rzucili się na najnowsze diody walcząc o uzyskanie 900 lumentów LL poszedł krok dalej i postanowił przebić się przez 1000. I zrobił to na własny, niepowtarzalny sposób.
Nie jest to latarka kieszonkowa, ba – jej gabaryty wykluczają nawet troczenie do osprzętu. To ogromna latarka dla ludzi, którym rozmiar nie robi większej różnicy, w zamian oczekują dużej jasności i długiego czasu pracy.
Zasilana czterema bateriami w rozmiarze D (R20) tuba budzi respekt u ludzi przyzwyczajonych do małych, podręcznych latarek. Warto dodać, że wykonanie jest naprawdę doskonałe. Mimo mocnej sprężyny stabilizującej bardzo ciężki układ zasilania świetnie wykonane gwinty pozwalają zdjąć nakrętkę bez zacięć i niepożądanych oporów. Moletowanie jest optymalne – trzyma się dobrze i pewnie, ale nie zdziera naskórka. Wykończenie detali na najwyższym poziomie.
Natomiast największe wrażenie robi ogromna głowica. Led Lenser zastosował zaskakujące rozwiązanie. Firma nigdy nie słynęła z ochoczego sięgania po najnowsze diody na rynku. Stąd też SSC P7 czy najnowszy Cree MC-E na pewno jeszcze jakiś czas nie zagoszczą w ich produktach. Zdecydowano się zastosować rozwiązanie innego rodzaju – tzw. prysznic. No, prawie prysznic, bo „tylko” na 7 diodach Cree Q5. Trzeba przyznać, że mimo nietypowego pomysłu wykonanie jest „poważne”. Każda dioda ma niezależną optykę. Cała osada soczewek zamocowana jest do wspólnego pierścienia, pierścień ten zaś… tak – jest Speed Focus!
Głowica od strony tuby jest żebrowana, więc nie ma obaw o odprowadzanie ciepła z zespołu optycznego. Dodawszy do tego fakt, że diody nie są przesterowane można być spokojnym o ich żywotność.
Zgodnie z najnowszą polityką Led Lensera X21 wyposazony jest w 2.5-trybowy „sterownik”. Włącznik typu forward umieszczono tuż za głowicą. Dla niezorientowanych działanie tego sterownika opiera się na trzech krokach:
1) docisk bez załaczenia: 130%
2) załączenie (1): low - 10%
3) załączenie (2): high - 100%
4) wyłączenie.
X21 bez dwóch zdań jest latarką imponującą: głównie gabarytami i jasnością światła.
Nie jest i nie będzie popularnym sprzętem dla osób, które dążą do maksymalnej jasności z minimalnego rozmiaru. To sprzęt dla osób używających Maglite’ów 3D i 4D. Jakość wykonania, jasność, czas pracy robią bardzo pozytywne wrażenie i trochę łagodzą szok cenowy (1250zł). Zdecydowanie jest to latarka „na poważnie” – nie korzysta z najsilniejszych dostępnych diód, a te które są zastosowane pracują w okolicach nominalnego zasilania. To pozytywnie wpłynie nie tylko na ich żywotność, ale na przykład na degenerację temperatury barwowej. Fakt, że po raz kolejny nie zdecydowano się na zastosowanie ogniw litowo-jonowych świadczy o kontynuacji polityki „łatwo dostępnego zasilania”. Na szczęście akumulatory w rozmiarze R20 są na rynku, ba może się okazać, że na tych najpojemniejszych czas pracy jeszcze się wydłuży.
Zalety:
- jasność
- jakość promienia (oni naprawdę umieją robić regulację skupienia)
- czas pracy
- jakość wykonania
Wady:
- brak możliwości wyłączenia w wybranym momencie
- potwornie drogie zasilanie jeśli nie korzysta się z akumulatorków (Torch.pl)
Parametry techniczne
- Zasięgdo 535 m
- Ilość Lumenów1000 lumenów
- Pobór prądu120 Wh
- Włącznikna korpusie
- W zestawiepasek na ramie, baterieZasilanie4 x R20
- Obudowa aluminium utwardzane
- Długość 395 mm
- Waga z bateriami 1488 g
- Czas świeceniado 244 godz
- Dioda7x High End Power LED
- Wodoodporna
Led Lenser X21
Led Lenser znany jest nam przede wszystkim z genialnie rozwiązanego układu optycznego ze zmiennym skupieniem. Parametry, wielkość z nimi związana jak i sposób zasilania oparty o klasyczne baterie AA, AAA czy D wielokrotnie budziły zastrzeżenia.
W roku 2008 firma zaczęła pościg za mocą i nowoczesnością, wyposażając swoje latarki w diody Cree i elementarną elektronikę.
X21 to najnowsze i najbardziej monumentalne dzieło tej firmy. W dniach, w których chińscy producenci rzucili się na najnowsze diody walcząc o uzyskanie 900 lumentów LL poszedł krok dalej i postanowił przebić się przez 1000. I zrobił to na własny, niepowtarzalny sposób.
Nie jest to latarka kieszonkowa, ba – jej gabaryty wykluczają nawet troczenie do osprzętu. To ogromna latarka dla ludzi, którym rozmiar nie robi większej różnicy, w zamian oczekują dużej jasności i długiego czasu pracy.
Zasilana czterema bateriami w rozmiarze D (R20) tuba budzi respekt u ludzi przyzwyczajonych do małych, podręcznych latarek. Warto dodać, że wykonanie jest naprawdę doskonałe. Mimo mocnej sprężyny stabilizującej bardzo ciężki układ zasilania świetnie wykonane gwinty pozwalają zdjąć nakrętkę bez zacięć i niepożądanych oporów. Moletowanie jest optymalne – trzyma się dobrze i pewnie, ale nie zdziera naskórka. Wykończenie detali na najwyższym poziomie.
Natomiast największe wrażenie robi ogromna głowica. Led Lenser zastosował zaskakujące rozwiązanie. Firma nigdy nie słynęła z ochoczego sięgania po najnowsze diody na rynku. Stąd też SSC P7 czy najnowszy Cree MC-E na pewno jeszcze jakiś czas nie zagoszczą w ich produktach. Zdecydowano się zastosować rozwiązanie innego rodzaju – tzw. prysznic. No, prawie prysznic, bo „tylko” na 7 diodach Cree Q5. Trzeba przyznać, że mimo nietypowego pomysłu wykonanie jest „poważne”. Każda dioda ma niezależną optykę. Cała osada soczewek zamocowana jest do wspólnego pierścienia, pierścień ten zaś… tak – jest Speed Focus!
Głowica od strony tuby jest żebrowana, więc nie ma obaw o odprowadzanie ciepła z zespołu optycznego. Dodawszy do tego fakt, że diody nie są przesterowane można być spokojnym o ich żywotność.
Zgodnie z najnowszą polityką Led Lensera X21 wyposazony jest w 2.5-trybowy „sterownik”. Włącznik typu forward umieszczono tuż za głowicą. Dla niezorientowanych działanie tego sterownika opiera się na trzech krokach:
1) docisk bez załaczenia: 130%
2) załączenie (1): low - 10%
3) załączenie (2): high - 100%
4) wyłączenie.
X21 bez dwóch zdań jest latarką imponującą: głównie gabarytami i jasnością światła.
Nie jest i nie będzie popularnym sprzętem dla osób, które dążą do maksymalnej jasności z minimalnego rozmiaru. To sprzęt dla osób używających Maglite’ów 3D i 4D. Jakość wykonania, jasność, czas pracy robią bardzo pozytywne wrażenie i trochę łagodzą szok cenowy (1250zł). Zdecydowanie jest to latarka „na poważnie” – nie korzysta z najsilniejszych dostępnych diód, a te które są zastosowane pracują w okolicach nominalnego zasilania. To pozytywnie wpłynie nie tylko na ich żywotność, ale na przykład na degenerację temperatury barwowej. Fakt, że po raz kolejny nie zdecydowano się na zastosowanie ogniw litowo-jonowych świadczy o kontynuacji polityki „łatwo dostępnego zasilania”. Na szczęście akumulatory w rozmiarze R20 są na rynku, ba może się okazać, że na tych najpojemniejszych czas pracy jeszcze się wydłuży.
Zalety:
- jasność
- jakość promienia (oni naprawdę umieją robić regulację skupienia)
- czas pracy
- jakość wykonania
Wady:
- brak możliwości wyłączenia w wybranym momencie
- potwornie drogie zasilanie jeśli nie korzysta się z akumulatorków (Torch.pl)
Parametry techniczne
- Zasięgdo 535 m
- Ilość Lumenów1000 lumenów
- Pobór prądu120 Wh
- Włącznikna korpusie
- W zestawiepasek na ramie, baterieZasilanie4 x R20
- Obudowa aluminium utwardzane
- Długość 395 mm
- Waga z bateriami 1488 g
- Czas świeceniado 244 godz
- Dioda7x High End Power LED
- Wodoodporna
- Załączniki
-
- 3205_433.jpg (77.42 KiB) Przejrzano 19863 razy
-
- x21-9.jpg (46.16 KiB) Przejrzano 19863 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Ale moc i zasięg imponujący
Waga niestety też
Waga niestety też
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Ale daje nieźle to trzeba jej przyznać.
Ja sobie ostatio kupiłem taką lampkę:
http://www.latarki.pl/17,44,658,nowosc_ ... enow_focus
Jakoś dotąd nie miałem przekonania do tej marki, ale cena mnie skusiła i jestem bardzo zadowolony. Może jakość wykonania nie jest najwyższa ale deklarowane 170 lumenów to chyba wyciąga, bo teraz jeżdze na rowerku w całkowitych ciemnościach bez ciągłego wytrzeszczania oczu. 3 akumulatorki AAA wystarczają na jakąś godzinę komfortowej jazdy, potem moc spada ale do ok 2,5 jeszcze da się spoko jeździć. Cena 130 zł. Jak teraz włączam Petzla Myo XP to mam wrażenie że ma wyładowane baterie
Ja sobie ostatio kupiłem taką lampkę:
http://www.latarki.pl/17,44,658,nowosc_ ... enow_focus
Jakoś dotąd nie miałem przekonania do tej marki, ale cena mnie skusiła i jestem bardzo zadowolony. Może jakość wykonania nie jest najwyższa ale deklarowane 170 lumenów to chyba wyciąga, bo teraz jeżdze na rowerku w całkowitych ciemnościach bez ciągłego wytrzeszczania oczu. 3 akumulatorki AAA wystarczają na jakąś godzinę komfortowej jazdy, potem moc spada ale do ok 2,5 jeszcze da się spoko jeździć. Cena 130 zł. Jak teraz włączam Petzla Myo XP to mam wrażenie że ma wyładowane baterie
A ja wam przedstawię inny produkt marki Mac Tronic - HLS-K4 DIFFUSE.
http://latarki.pl/11,105,468,nowosc_lat ... nichia_led
Czołóweczka (bo czołówką tego nazwać nie można, jest malutka i lekka jak piórko)
zasilana jednym paluszkiem AA, ma cztery diody - jedną dużą białą dającą 80 lumenów, dwie małe białe o mniejszej sile światła (co pozwala oszczędzać baterię jeśli nie potrzeba dużego światła, np. do czytania) i małą diodę czerwoną. Maleństwo jest leciutkie, wazy zaledwie 72 gramy i na głowie w ogóle jej się nie czuje. Świeci za to nieżle, jak na swoje gabaryty i masę - światło tej osiemdziesiątki jest bardzo dobrze skupione i bije w nocy na otwartym terenie na jakieś 30 (w wilgotnym powietrzu). W ciemnych wnętrzach, np. w korytarzach, spokojnie sięga dalej, nawet do 50 - 60 (testowałem w poternach na fortach). Ma dwie wady - przy takim źródle zasilania duża dioda dość szybko czerpie baterię. Nie sprawdzałem dokładnie na ile starcza, ale myślę że nie więcej niż 3 godz. ciągłego świecenia. Druga wada to sekwencyjny tryb przełączania rodzaju światła i zarazem włączania/wyłączania latarki. Włączenie powoduje uruchomienie w pierwszej kolejności najsilniejszej diody. Chcąc włączyć dwie słabsze diody białe, trzeba nacisnąć przycisk dwa razy, czerwoną - trzy razy, a włączyć i wyłączyć - cztery razy.
Niemniej, maleństwo świetnie sobie radzi, jest naprawdę malutkie, bez problemu można ja nosić w kieszeni dzinsów. Polecam - ma IMHO rewelacyjny stosunek ceny do efektu i masy
http://latarki.pl/11,105,468,nowosc_lat ... nichia_led
Czołóweczka (bo czołówką tego nazwać nie można, jest malutka i lekka jak piórko)
zasilana jednym paluszkiem AA, ma cztery diody - jedną dużą białą dającą 80 lumenów, dwie małe białe o mniejszej sile światła (co pozwala oszczędzać baterię jeśli nie potrzeba dużego światła, np. do czytania) i małą diodę czerwoną. Maleństwo jest leciutkie, wazy zaledwie 72 gramy i na głowie w ogóle jej się nie czuje. Świeci za to nieżle, jak na swoje gabaryty i masę - światło tej osiemdziesiątki jest bardzo dobrze skupione i bije w nocy na otwartym terenie na jakieś 30 (w wilgotnym powietrzu). W ciemnych wnętrzach, np. w korytarzach, spokojnie sięga dalej, nawet do 50 - 60 (testowałem w poternach na fortach). Ma dwie wady - przy takim źródle zasilania duża dioda dość szybko czerpie baterię. Nie sprawdzałem dokładnie na ile starcza, ale myślę że nie więcej niż 3 godz. ciągłego świecenia. Druga wada to sekwencyjny tryb przełączania rodzaju światła i zarazem włączania/wyłączania latarki. Włączenie powoduje uruchomienie w pierwszej kolejności najsilniejszej diody. Chcąc włączyć dwie słabsze diody białe, trzeba nacisnąć przycisk dwa razy, czerwoną - trzy razy, a włączyć i wyłączyć - cztery razy.
Niemniej, maleństwo świetnie sobie radzi, jest naprawdę malutkie, bez problemu można ja nosić w kieszeni dzinsów. Polecam - ma IMHO rewelacyjny stosunek ceny do efektu i masy
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
-
- Nowy
- Posty: 28
- Rejestracja: 2009-01-17, 20:09
- Lokalizacja: Warszawa
Przepraszam, a kiedy lub w jakim celu chcesz używać tej latarki?Darula pisze:Model NiteCore SmartPD EX10 j
Bo może z latarkami jest jak z dziewczynami lub samochodami. Oglądamy kolejne modele i tylko serce przyśpiesza.......... Wrażenia estetyczne też są istotne, jeżeli chodzi o ... te nowe ....... modele samochodów.
Auf... pozdrawia
Jeżeli chodzi o tą małą latareczkę, to wszędzie. mała kieszonkowa i daje intensywne światło wartości max.130 lumenów. Jak na wielkość breloczka to dosyć sporo i zawsze warto ja mieć przy sobie. Nigdy nie wiemy gdzie nam przyjdzie oswietlić "nowa karte historii"
Za to Led Lenser X21... użyłem tej latarki z mieszanymi uczuciami (trzeba to dźwigać) w korytarzach owb. Szału nie ma, ale współtowarzysze chwalili zasięg światła i czas optymalnej mocy. Powiem tak, tą latarka można spawać
Za to Led Lenser X21... użyłem tej latarki z mieszanymi uczuciami (trzeba to dźwigać) w korytarzach owb. Szału nie ma, ale współtowarzysze chwalili zasięg światła i czas optymalnej mocy. Powiem tak, tą latarka można spawać
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
- szkieletek
- Starszy redaktor
- Posty: 1033
- Rejestracja: 2014-10-15, 23:18
- Lokalizacja: Eternia
Najlepsza latarka to taka, która jest z nami w chwili, gdy jej naprawdę potrzebujemy.
Osobiście najczęściej używam latarki w telefonie.
Osobiście najczęściej używam latarki w telefonie.
"Wszystko, co dzisiaj było dla nas pamiątką, jutro może być zasypane pyłem zapomnienia. Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać."