Osobiście najbardziej podobają mi się właśnie takie elewacje, ale nie ma co się przejmować moją opinią, bowiem najprawdopodobniej większość obywateli naszego kraju uzna mnie - w świetle moich zainteresowań - za skończoną i beznadziejną wariatkę.gosc pisze:"A dlaczego te domy wyglądają jak po pożarze?". Oj bidnie ta nasza ulica wygląda...
Swoją drogą trochę to przykre.
Ale co tam. Czas na mural upatrzony na ulicy Grzegórzeckiej. Pod numerem 34.
Zmrok już zapadał, zdjęcie wyszło byle jak.