Strona 2 z 3

: 2012-05-30, 20:22
autor: TomekM
W temacie jest sporo o zaporach betonowych. W związku z tym wrzucam dwie foty zrobione jakiś czas temu, przy przyczółku nieistniejącego już mostu kolejowego na Dłubni.
Czy to mogą być II wojenne zapory?

Obrazek

Obrazek

: 2012-05-30, 20:27
autor: Darula
TAk to niemieckie zapory, wysoki klocek jest wywrócony.

: 2012-05-30, 22:12
autor: krakał
To na trasie kocmyrzówki?

: 2012-05-31, 06:06
autor: TomekM
Tak przy kocmyrzówce, po stronie miasta. Tam teraz jest kładka dla pieszych.

: 2012-05-31, 11:54
autor: krakał
Miejsce kojarzę, byłem tam niedawno, ale klocka nie widziałem, a patrzyłem z brzegu "hucianego". Leży jeszcze?

: 2012-05-31, 12:36
autor: TomekM
jeszcze jakieś pół roku temu były i chyba nic się nie zmieniło. Są na prawym brzegu.

: 2012-05-31, 12:44
autor: TomekM
Krakał, może Ty po prostu nie zauważasz nic co ma mniej 100 lat? ;-) :mrgreen:

: 2012-05-31, 13:09
autor: krakał
No jest, sterczy jak pieprzony rabarbar. Mam go na zdjęciu. Wtedy miałem za mało czasu, prowadziłem wycieczkę, cyknałem tylko zdjęcie miejsca po moście i korony nasypu i pognałem dalej, nie miałem czasu się przyglądać.

Ktoś kojarzy więcej tego typu zwierzątek (lubo innych fortecznych hitleryków) w NH? Miło, że i w tej dzielnicy są drugowojenne forteczne zabytki...

: 2012-05-31, 18:42
autor: TomekM
Poza schronem przy lotnisku, to już nic więcej nie kojarzę.

: 2012-05-31, 18:44
autor: krakał
A którym? Znaczy, o schron pytam, nie o lotnisko ;-)

: 2012-05-31, 18:53
autor: TomekM
Przy skrzyżowaniu Stella-Sawickiego i Bora-Komorowskiego po stronie Os. Dywizjonu 303.

: 2012-05-31, 23:03
autor: krakał
Kojarzę, choć nigdy nie byłem w środku.

: 2012-06-01, 10:52
autor: TomekM
Ja też nie miałem nigdy okazji zaglądnąć do środka, oglądałem tylko z zewnątrz, ale to chyba dość nietypowy obiekt (podobno część jest ceglana). Kojarzę że ktoś opowiadał, że był w środku, może się podzieli wrażeniami?

: 2012-06-01, 11:04
autor: krakał
Jest częściowo ceglany, na ile pamiętam. Sporo lat temu spróbowałem zaglądnąć do środka, ale nie mając latarki cofnąłem się (wnętrze nie wyglądało zachęcająco) z miejsca, dokąd sięgało światło... A potem jakoś nie było okazji, choć przejeżdżałem tamtędy setki razy i setki razy gapiłem się na tę kępę krzaków...

Trza by w końcu dupę ruszyć. Jakieś propozycje?

: 2012-06-01, 11:25
autor: TomekM
Ja bardzo chętnie się wybiorę, ale najwcześniej w przyszłym tygodniu. Może w któryś dzień w środku tygodnia po południu?