Przeniesione z shoutbox-u: w ostatnią niedzielę bylem na rekonesansie w Nowym Sączu, w dzielnicy Biegonice.
Znajomy archeolog znalazł tam dość nietypowe formy ziemne: długi wał, wysokości ok. 120-150cm, ciągnący się na skraju lasu, nad polami uprawnymi, na długości ok. 200m. W trzech miejscach jest on przecięty drogami, pod kątem prostym, wyprowadzającymi na jakby "przedpole", czyli na otwarte pole orne. Poniżej biegnie droga nr 87 z Nowego Sącza do Piwnicznej, wszystko to w dolinie Dunajca, mniej więcej na wysokości ujścia Popradu do Dunajca. Jeżeli znalezione przy tym wale łuski pochodzą z Manlicherów, to już nie mam kompletnie żadnego pomysłu, do czego służył ten wał, kiedy powstał, co tam robiły łuski... Aha, poza tym łuskami znalazłem w tym samym rejonie jeszcze dwie łuski z nabojów myśliwskich, z sygnaturami S&B i jedną do Beryla 5,56mm, też z sygnaturą S&B...
Też biorę to pod uwagę. mogli też kłusować na inny rodzaj zwierzyny - polscy partyzanci polowali przecież na niemieckich żołnierzy, używając niemieckich zdobycznych karabinów Mauzer lub korzystając z karabinów byłej armii A-W, w które były zdaje się wyposażane oddziały Obrony Narodowej w 1939 roku.
Zagadek co niemiara...
Strzelnica to nie tylko kulochwyt ale także wały ją otaczające - wyznaczające jej granice. W Starym Sączu był obóz PW więc i strzelnica mogłaby być choć na szybko, na mapach starych nic tam nie znalazłem.
S&B to czeska wytwórnia amunicji Sellier i Bellot, z Pragi. Istniała za czasów ck i działa do dziś, robi amunicję zarówno wojskową jak i myśliwską i sportową, zarówno do broni krótkiej jak i długiej, mnóstwo wzorów.
Lipton, ten wał to tylko sam nasyp, czy też wał + fosa? Adekwatna głębokościowo do profilu wału?
Aha, poza łuskami, kluczem nastawnym, brzeszczotem i łyżeczką firmy Gerlach wyszło jeszcze takie coś: skorodowany pręt o średnicy 11-13mm, długość ok. 11cm, przy jednym końcu pręt jest przewiercony i wystaje z niego coś jak spinka, zawleczka, taki metalowy element uniemożliwiający samoistne odkręcenie się np. nakrętki