Strona 1 z 1

Fort 45 Marszowiec - wielki wybuch

: 2009-01-09, 16:07
autor: Darula
Dnia 19 sierpnia 1920 roku fort 45 Marszowiec, wskutek wybuchu złożonych przez Zbrojownię Wojska Polskiego prochów bezdymnych uległ znacznemu uszkodzeniu. Według meldunku Zbrojowni W.P. w Krakowie wybuch ten został spowodowany pożarem auta dowożącego proch. Wskutek pożaru spłonęło około 30 wagonów prochu przybyłych transportami ewakuacyjnymi.

W notatce objaśniającej sporządzonej przez Szefa Zarządu Fortecznego Obozu Warownego w Krakowie czytamy: Fort Marszowiec jest budynkiem skarbowym należącym do zewnętrznego pasu obronnego Obozu Warownego Kraków. Budowla forteczna typu starszego zbudowana w roku 1883/84 dla załogi 1 komp. Na wojennej stopie z kamienia, betonu i cegły. Sklepienia betonowe…
I dalej: W sierpniu 1920 fort ten był przeznaczony na skład prochów bezdymnych ewakuowanych. Wskutek nagromadzenia wielkich ilości przed fortem zapaliły się prochy wskutek samochodu i nastąpił pożar, przyczep fort ten odniósł poważne uszkodzenia opisane w protokole komisyjnym z dnia 28 sierpnia 1920 roku.

Sięgnijmy do protokołu, którego przedmiotem jest ustalenie i rozmiar szkody budowlanej na forcie Marszowiec wyrządzonej wskutek wybuchu złożonego tam przez Zbrojownie bezdymnych prochów:
Komisja udała się na miejsce i ustaliła po dokładnych oględzinach fortu następujące szkody budowlane.

Tylny budynek kazamatowy (koszary szyjowe) – Przez eksplozje prochów zdeponowanych w poszczególnych kazamatach tego budynku, zostały zdemolowane ściany ceglane wypełniające łuki betonowe muru tylnego kazamat NR 36, 52, 53, 54, 55 i 56 oraz ściany działowe pomiędzy kazamatami Nr 36, 42, 51 do 56 a wewnętrznym korytarzem, dalej w kazamatach Nr 35, 36, 38, 39, 40, 41, 42, 51-56, 58, 60-62 zostały spalone całkowicie drzwi, okna, podłogi, pułki na mundury. Podłogi w kazamatach Nr 58, 61 i 62 nie zostały zniszczone ponieważ są z betonu. Wyprawa muru betonowego tychże kazamat i korytarza Nr 50 tudzież zewnętrzna wyprawa pozostającego muru tylnego od kazamaty Nr 42, aż do kazamaty Nr 56 odpadła całkowicie, zaś częściowo w ubikacji Nr 43,58 25%, Nr 45-48 i 37 10%, Nr 57, 59 20%.
Betonowe sklepienia niektórych kazamat otrzymały w środku pęknięcia z powodu wielkiego gorąca, co jednakowo nie spowoduje żadnego niebezpieczeństwa, zresztą są wszystkie ubikacje i korytarze od dymu zakurzone, potrzebują oskrobania i obielenia.
Żelazne kraty i okiennice okien zewnętrznych kazamat Nr 36, 50 do 56, 35, 39-42 wyrzucone wybuchem na blisko 60m odległości, zostały pogięte i potrzebują gruntowej naprawy w razie ich powtórnego użycia.
Dwie główne bramy żelazne w przejeździe są również wskutek wybuchu pogięte i zdemolowane.

I dalej czytamy w protokole:
Budynek kazamatowy środkowy (schron główny) – Z powodu przeniesienia się ognia także i na ten budynek została spalona jedna część drewnianego dachu, krytego blachą cynkową, a mianowicie na całej długości dachu i połowę szerokości mierząc od okapu przyczep cała rynna blaszana i rury spadowe zostały zniszczone, dalej drewniane futryny okien i drzwi kazamat Nr 27-34 zostały spalone, a żelazne kwatery okienne, okiennice i żelazne drzwi pogięte i zdeformowane.
Zewnętrzna wyprawa muru tylnego tegoż budynku opadła całkowicie. Wszystkie ubikacje tego budynku są zakurzone.

Wniosek komisji: wyjednanie odpowiednich kredytów na przeprowadzenie powyższego fortu do stanu używalności zaś gruzy muru, kraty, okiennice żelazne i szczątki żelazne leżące luźno na tylnym terenie fortu i na sąsiednich polach muszą być natychmiast uprzątnięte i złożone przed fortem. Do tej pracy należy zażądać oddziałów wojskowych lub jeńców wojennych, w razie zaś niemożliwości dostawiania takich oddziałów należy nająć siły robocze cywilne, które pod dozorem wałowych uprzątnięcie to uskutecznią.
Dział Bud.Kwat. ma w jak najkrótszym czasie przyprowadzić do stanu używalności wartownię z uwzględnieniem przyszłej pory zimowej, warta bowiem przebywa obecnie w prymitywnej budzie, którą sobie sama obok fortu sporządziła.
Również postara się Dział XI o zaliczkowe udzielenie kredytu na powyższe niezbędne roboty. Ostatnio wymienione roboty maja być bezzwłocznie rozpoczęte i do ukończenia kontynuowane.

Czy naprawa szkód powstałych w wyniku wybuchu jest zasadna? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w notatce objaśniającej sporządzonej przez Szefa Zarządu Fortecznego Obozu Warownego w Krakowie: Ze względu, że fort ten jest suchym oddalonym od osiedli i obszernym, może pomieścić bowiem wielką ilość amunicji należałoby ze względu na brak pomieszczeń dla amunicji i materiałów obronnych budowę tę najprędzej przeprowadzić.
Przy pogodnym czasie 3 miesięcy.


Jak będziecie ciekawi to napiszę co zrobiono w 1921r i ile to kosztowało
:shock: 8-)

: 2009-01-09, 16:29
autor: Łukasz
ja jestem ciekaw i zarazem pytanie - czemu służyć miały wnęki w murze na stoku ( 4 zdjęcie) obecnie bodajże zamurowane?

: 2009-01-09, 16:34
autor: lipton
Jeśli ja dobrze widzę, to we wnękach tych były ściany, których ogryzki widać w dolnej części

: 2009-01-09, 16:38
autor: Darula
Łukasz to jest prawe skrzydło koszar szyjowych, gdzie skutki wybuchu były najwieksze. Brakuje ściam z oknami od kazamat koszarowych.

: 2009-01-09, 16:43
autor: lipton
Z ust mi to Darula wyjąłeś

: 2009-01-09, 16:46
autor: Łukasz
Faktycznie...

aczkolwiek w takim wypadku chodziło mi o zamurowane łuki widoczne po prawej stronie w przeciwstoku

Obrazek
Obrazek

czy tam coś było, coś mogło być, czy po prostu element architektoniczny?

niektóre są "rozbite" i widać, że trochę miejsca tam w środku jest.

: 2009-01-09, 17:20
autor: Darula
Fosa otaczająca fort jest głęboka, o pionowej murowanej ścianie, którą tworzą tzw. "łuki opróżnione". To nisze, zamurowane od strony fosy, stanowiące niezwykle mocną konstrukcję zabezpieczającą przez skutkami ostrzału stromotorowego.

: 2009-01-11, 15:57
autor: Darula
cd...

Po usunięciu ziemi nad sklepieniami koszar szyjowych, podłużne pękniecia, które nie były zbyt duże - zalano cementem zaklinowane ostro wypalanymi cegłami i zapackowano :mrgreen: , następnie ziemia zostala ubita i zadarniona. Tylne ściany kazamat, które wskutek nacisku gazów podczas pożaru zostały wyparte i zburzone na nowo wymurowano z ostro wypalanej cegły w cemencie i otynkowano cementową zaprawą. Zburzone mury wewnętrzne korytarza w podobny sposób przyprowadzono do pierwotnego stanu.
Spalone podłogi, okna, drzwi i piece chlebowe, które zostały doszczętnie zniszczone na nowo przeprowadzono do pierwotności (w jakim to języku :shock: ). Żelazne okiennice i kraty okienne, bramę wjazdową, które wskutek gorąca powyżęj 1000 stopni zostały zdeformowane wyprostowano i zamontowano. Tynk odnowiono i pomalowano. Spalony dach na schronie główny, który służy jako płaszczyzna odprowadzająca wody do cysterny odnowiono.
Koszty wynoszą wedle szczegółowego kosztorysu (jest długi i monotonnny, wiec go nie przytaczam) i obliczone wedle obecnie obowiązujących cen 1 800.000 MK (dlaczego podano kwotę w markach ?????!!!!!)

: 2009-01-11, 20:26
autor: Grzesław
Nie jest to odosobniony przypadek, kiedy kosztorysy C.K. podawane są właśnie w MK.

: 2009-01-12, 13:09
autor: Darula
Ale to jest kosztorys z 1921roku, czyli CK to już tylko wspomnienie, a złotówek jeszcze chyba nie było :?: :idea: :arrow:


:arrow: P.S. Wprowadzony do obiegu 29 kwietnia 1924 r. w wyniku reformy pieniężnej przeprowadzonej przez ministra finansów Władysława Grabskiego, zastąpił zdewaluowaną markę polską odziedziczoną po państwie niemieckim. Nowa waluta została oparta na parytecie złota, wartość 1 złotego ustalono na równoważną 0,1687 grama złota.

: 2009-01-12, 23:40
autor: Grzesław
Fakt. Moje przeoczenie. :-/