Z ciekawych ksiazek, ktore czyta sie jednym tchem to polecam "Kto sieje wiatr".
Niesamowita opowiesc o chlopaku z Austrii, ktory zaciagnal sie do SS Totenkopf omamiony propaganda. Przezyl wojene przechodzac kolejno wojne w Polsce, kampanie we Francji (tam byl swiadkiem masakry jencow angielskich) a pozniej to front wschodni. Ten ostatni naprawde robi wrazenie i latwo wczuc sie w skore autora. URRRRAAAA i nadchodza Iwany plus powietrzni rzeznicy. A zeby bylo jeszcze ciekawiej to opisuje walki na Lini Stalina...
A tu recenzja ze strony Odkrywcy:
"Wyjątkowa książka zarówno ze względu na treść, jak i osobę samego autora - człowieka, który w wieku 15 lat ochotniczo przywdział mundur Waffen SS, z dumą nosił go przez 7 lat, służąc na dodatek w owianej złą sławą elitarnej dywizji SS "Totenkopf". Choć Herbert Brunnegger zaczął opisywać swoje przeżycia wojenne jako człowiek dojrzały, a ukończył je już w sędziwym wieku, mają one ogromny walor dokumentalny. Opisy walk, zarówno w 1940 roku we Francji, jak i na froncie wschodnim, są przedstawione niezwykle naturalistycznie i podane bez zbędnych komentarzy. Autor przez setki dni spędzonych na froncie oswoił się z żołnierskim cierpieniem, poświęceniem i umieraniem do tego stopnia, że dramatyczne ludzkie losy i tragedie opisał w sposób niemal dziennikarski, prawie beznamiętny. Dzięki prezentowanej pozycji czytelnik ma możliwość: obserwowania procesu formowania i szkolenia pierwszych formacji wojskowych SS "Totenkopf", uczestniczenia w zajmowaniu Sudetów jesienią 1938 roku, wkroczenia do Polski we wrześniu 1939, wzięcia udziału w pierwszych zaciętych zmaganiach bojowych na polach Flandrii w maju 1940... Relacja Herberta Brunneggera skupia, jak w pryzmacie, wątki szeroko rozumianej tematyki militarnej, jak też daje możliwość zaznajomienia się z szeregiem interesujących zjawisk socjologiczno-społecznych życia codziennego w III Rzeszy. Bardzo interesujące są wspomnienia dotyczące stosunków międzyludzkich, jakie panowały w armii, ze szczególnym uwzględnieniem roli przyjaźni i koleżeństwa żołnierskiego, a także migawki z rozmaitych reakcji niemieckich wojskowych i cywilów w pierwszych dniach po kapitulacji."
Kto sieje wiatr... Opowieść żołnierza dywizji SS "Toten
Przeczytałem
Książka warta uwagi jak wczesniej napisał Shiman. Ciezko sie czyta, bo sa to wspomnienia, ale opisy walk na froncie wschodnim są niesamowite. Moim zdaniem trochę przekłamań i wybielania SS razi w oczy - pisal ją ssman.
Pozostając w konwencji wspomnień "złej strony" w II wojnie swiatowej nabyłem drogą kupna ksiazkę J.Heydecera "Moja wojna... sześć lat w hitlerowskim Wehrmachcie"
Książka warta uwagi jak wczesniej napisał Shiman. Ciezko sie czyta, bo sa to wspomnienia, ale opisy walk na froncie wschodnim są niesamowite. Moim zdaniem trochę przekłamań i wybielania SS razi w oczy - pisal ją ssman.
Pozostając w konwencji wspomnień "złej strony" w II wojnie swiatowej nabyłem drogą kupna ksiazkę J.Heydecera "Moja wojna... sześć lat w hitlerowskim Wehrmachcie"
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/